piątek, 17 stycznia 2025

Kiedy jak nie dzisiaj?

 Ci, którzy trochę lepiej mnie znają, wiedzą o mojej słabości do tenisa stołowego. Drużyna "JEDYNKA", którą założyłem ponad 30 lat temu, występuje w Lubelskiej Lidze Tenisa Stołowego Amatorów. Przez te wszystkie lata obok mnie grali w niej uczniowie, nauczyciele i przyjaciele naszej szkoły. Od kilku sezonów gramy na poziomie III ligi. Tak się złożyło, że w obecnej edycji jestem jedynym Podwalakiem w składzie "JEDYNKI". Oprócz mnie drużynę tworzą: Paweł Pielak (na obydwu fotografiach), Przemysław Sujka (na górnym zdjęciu) i Robert Stefaniak (na dolnym).


Wprawdzie zgłosiłem do drużyny naszego ucznia Jacka Kołacza, który grał z nami w poprzednich latach, ale z różnych przyczyn nie zagrał on w tym sezonie i ze względów regulaminowych już nie zagra. Liga gra od października 2024 roku i za nami już prawie cała runda zasadnicza. Nie pisałem dotychczas o naszych tegorocznych wynikach, bo i chwalić się nie było czym. Wszyscy nas leją aż miło popatrzeć i w efekcie szorujemy po dole ligowej tabeli. Może to po trosze związane jest z brakiem Jacka w składzie a może z nieubłaganie biegnącym czasem. Tenisista stołowy, to nie wino i nie ma reguły "czym starszy tym lepszy". Ale fortuna w końcu się do nas uśmiechnęła. W pierwszym meczu po przerwie świąteczno - noworocznej, zmierzyliśmy się z sąsiadami z ligowej tabeli, drużyną KTS OPTIMA III i odnieśliśmy efektowne zwycięstwo 9 : 1 !!! Jest to zatem doskonała okazja do tego, żeby się pochwalić. Następna nie wiadomo kiedy i czy będzie...


W tym meczu pierwszy raz w obecnym sezonie udało mi się ugrać duży komplet punktów czyli zanotowałem na swoim koncie trzy wygrane single i w parze z Pawłem Pielakiem grę podwójną. 


Wczorajsza wygrana pozwoliła nam przesunąć się przed naszych rywali i opuścić spadkowe miejsce. Nie znaczy to, że możemy czuć się bezpieczni. 10 lokata w tabeli jest miejscem barażowym czyli o ligowy byt trzeba walczyć z trzecią drużyną IV ligi. Przed nami jeszcze dwie kolejki rundy zasadniczej i runda rewanżowa w gronie drużyn z miejsc 7 - 12 walczących o utrzymanie w III lidze LLTSA. Obiecuję, że tanio skóry nie sprzedamy, będziemy walczyli do ostatniej piłki a was proszę o trzymanie kciuków za nasze powodzenie. Na koniec rozgrywek napiszę czy to pomogło i czy nam się udało. Gdyby ktoś chciał śledzić na bieżąco rozgrywki LLTSA, to wystarczy kliknąć w poniższy link. Znajdziecie tam wszystkie wyniki, przeróżne statystyki oraz ligowe tabele. 

https://www.lltsa.pl/

                    Piotr Nizioł

Kiedy jak nie dzisiaj?

 Ci, którzy trochę lepiej mnie znają, wiedzą o mojej słabości do tenisa stołowego. Drużyna "JEDYNKA", którą założyłem ponad 30 lat...