Spacerek piłkarzy ręcznych

 Ubiegłotygodniowa próbna matura była przyczyną przełożenia na dzisiaj rozgrywek grupy C w ramach Licealiady w piłce ręcznej chłopców. 

Podopieczni p. Roberta Rachwała, którego w tym roku szkolnym wspiera p. Dorota Szczerba, mieli dzisiaj za przeciwników reprezentacje I LO, Międzynarodowego LO Paderewski oraz Zespołu Szkół Elektronicznych i odnieśli z nimi komplet zwycięstw. W pierwszym z pojedynków nasza drużyna pokonała ekipę ze Staszica 11 : 4. Kluczem do tak imponującego zwycięstwa była między innymi uważna gra w obronie i znakomita postawa naszego bramkarza, którym był Paweł Sim.

Równie dobrze nasi piłkarze ręczni radzili sobie w ataku. Liczne kontrataki często kończyły się efektownymi rzutami, takimi jak ten w wykonaniu Mikołaja Nieściora.

Ważnym elementem technicznym w piłce ręcznej są stałe fragmenty gry. Pan Robert Rachwał dobrze przygotował i pod tym względem swoich zawodników. Zarówno Rafał Zlot jak i wspomniany już Mikołaj Nieścior doskonale radzili sobie egzekwując rzuty karne i wolne.

Po meczu zawodnicy obydwu drużyn podziękowali sobie za grę i czekali na kolejnych rywali.

Drugim dzisiejszym rywalem naszych szczypiornistów była reprezentacja Międzynarodowego Liceum Ogólnokształcącego PADEREWSKI. Ten mecz miał podobny przebieg do potyczki ze Staszicem. Znów uważna gra w obronie i skuteczność w ataku pozwoliła odnieść jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo niż w pierwszym meczu. Końcowy wynik spotkania z Paderewskim to 13 : 3 dla nas.

Do naszych wspomnianych już dwóch strzelców wyborowych dołączyli Krystian Wójcik i Jonatan Sobótka. 

Po drugim wygranym meczu nasi zawodnicy w dobrych humorach dziękowali rywalom za grę.

Ostatnim rywalem naszej reprezentacji była dzisiaj drużyna Zespołu Szkół Elektronicznych. Kilka dni temu ich pływacy byli w basenie niedoścignieni dla pozostałych drużyn. W "Elektroniku" mają klasę pływacką ale nie mają klasy piłki ręcznej. Pani Dorota Szczerba mogła dziś więc poczuć odrobinę satysfakcji z udanego rewanżu na parkiecie. Zawodnicy z "Elektronika" z uśmiechem na twarzach patrzyli na odprawę przedmeczową naszych chłopaków. Podczas walki na parkiecie tak wesoło już jednak nie było. Nasi piłkarze ręczni pokonali swoich rywali z ul. Wojciechowskiej aż 12 : 1 !!! 

Dzisiejsze wyniki mogą świadczyć o tym, że  drużyna p. Roberta Rachwała spacerkiem przeszła przez grupę eliminacyjną. Samo to się jednak nie wygrało. Do końcowego sukcesu potrzebna była skuteczna gra zespołowa i wzorowa realizacja zadań taktycznych na boisku. Pani Dorota Szczerba, od której otrzymałem wyniki dzisiejszych spotkań oraz zdjęcia, zwraca uwagę na to, że wszyscy nasi zawodnicy zasłużyli na duże słowa uznania a każdy z nich był dzisiaj pomocny i przydatny. Skład naszej drużyny wyglądał dzisiaj następująco: Paweł Sim (bramkarz), Rafał Zlot, Mikołaj Nieścior, Jonatan Sobótka, Krystian Wójcik, Dominik Matyga, Dawid Mańka, Hubert Czarnota, Paweł Moskal, Szymon Bartoszek i Piotr Bilczuk. Gratuluję dzisiejszych zwycięstw i trzymam kciuki za mecze w II fazie.

                                                                                                    Piotr Nizioł

Bardzo pozytywnie zakręceni 2.1

 Nie tak dawno pisałem o jubileuszu bloga. Z tamtego wpisu mogliście się dowiedzieć, że obecna edycja "Tak się bawi, tak się bawi. POD-WA-LE" jest trzecia z kolei. W jednej z poprzednich zapoczątkowałem cykl pod nazwą "Bardzo pozytywnie zakręceni", który poświęciłem naszym uczennicom oraz uczniom mającym wyjątkowe zainteresowania sportowe. W tym cyklu ukazały się sylwetki kulturysty, tancerza, football freestylera i jeszcze kilku innych miłośników oryginalnych aktywności sportowych. Dzisiejszy wpis także chcę poświęcić wyjątkowej osobie z naszej szkoły, która uprawia rzadką dyscyplinę sportu. Będzie to jednocześnie wznowienie cyklu "Bardzo pozytywnie zakręceni".

Bohaterką dzisiejszego wpisu jest Ula Kutnik z klasy II DL. Ula od roku ma swoją wyjątkową pasję, którą jest łyżwiarstwo figurowe. Początek tej fascynacji był zupełnie przypadkowy. Pewnego jesiennego dnia ubiegłego roku Ula została zaproszona przez koleżankę na imprezę urodzinową. Kiedyś, za moich szkolnych czasów, takie imprezy organizowano w domach i nazywało się je prywatkami. Teraz rodzice ze swoimi dziećmi wymyślają cuda. Wspomniana impreza urodzinowa z udziałem Uli odbyła się na lodowisku ICEMANIA. Później, swoje własne urodziny Ula także zorganizowała w tym miejscu. Tam w głowie naszej uczennicy zakiełkował pomysł, żeby zapisać się do Uczniowskiego Klubu Łyżwiarstwa Figurowego SALCHOW. Tak na marginesie, to zastanawia mnie jakie sporty wybierają osoby, które swoje urodziny organizują w restauracjach McDonald's...

Początek przygody z łyżwiarstwem figurowym w tym klubie skończył się wraz z sezonowym zamknięciem lodowiska. Regularne treningi na lodzie nasza uczennica wznowiła przed miesiącem wraz z otwarciem lodowiska. Wcześniej to były zajęcia ogólnorozwojowe oraz jazda na rolkach. Miniony miesiąc, to była intensywna praca przed pierwszymi w życiu zawodami. Z rozmowy z Ulą dowiedziałem się, że ostatnio trenowała praktycznie codziennie po dwie godziny lekcyjne czyli 90 minut. Pół godziny zajmowała rozgrzewka, reszta to szlifowanie solowego układu tanecznego. Na pierwszy układ Uli składają się różnego rodzaju kroczki, piruety oraz najprostsze skoki. Ważną rzeczą jest to, żeby te poszczególne elementy wykonywane były na całej powierzchni lodowiska ze zminimalizowaniem jazdy po prostej. Czym taki układ jest bardziej urozmaicony i dynamiczny, tym większa jest jego wartość punktowa. Ocenie sędziowskiej podlegają także wrażenia artystyczne a na te składa się wyczucie rytmu, dobór muzyki oraz strój solistów. Swoje pierwsze zawody Ula miała właśnie dzisiaj. Były to XVII Zawody Mikołajkowe z okazji 600 lecia Łodzi, które odbyły się na lodowisku o wdzięcznej nazwie BOMBONIERKA. 

Ula uczestniczyła w rywalizacji solistek w kategorii wiekowej 16 - 18 lat. Każda zawodniczka prezentowała dwuminutowy układ do wybranej muzyki. Ula jako podkład do swojego programu dowolnego wykorzystała utwór "Art Deco" z repertuaru Lany Del Rey. 

Wysłuchałem tego utworu i żałuję, że nie mogłem zobaczyć występu uczennicy, która ma ze mną zajęcia z wychowania fizycznego. Może podczas tej zimy będzie okazja, żeby wyjść podczas lekcji na lodowisko. Wtedy poproszę Ulę, żeby zaprezentowała swoim koleżankom z klasy oraz mnie swój program dowolny. Inne klasy także zachęcam do tego aby podczas dwugodzinnych bloków lekcyjnych zorganizowały wyjście do ICEMANII. Może ktoś jeszcze zainteresuje się tą piękną dyscypliną sportu jaką jest łyżwiarstwo figurowe.

Na zakończenie, jako muzyczne uzupełnienie dzisiejszego wpisu, zachęcam do wysłuchania utworu "Art Deco" Lany Del Rey oraz "Prywatki" Oddziału Zamkniętego.

https://www.youtube.com/watch?v=vK3xgCmpXdk

https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=FVuWsBne1bk

                                                                                                            Piotr Nizioł

Lider postraszony

 Wiem, że wśród czytających są osoby interesujące się rozgrywkami Lubelskiej Ligi Tenisa Stołowego Amatorów. Zdarza się, że podczas przerw rozmawiam z nimi o przebiegu rywalizacji w najstarszej w Polsce amatorskiej lidze. Dzisiaj JEDYNKA rozegrała kolejne spotkanie w III lidze LLTSA. Naszym rywalem była drużyna ASKO III , która przewodzi ligowej stawce i jest głównym kandydatem do awansu. 

Nowy zawodnik JEDYNKI, to ten w czerwonej koszulce

Tak się nieszczęśliwie złożyło, że kolejny raz nie mogło zagrać dwóch naszych zawodników. Przemek Sujka prowadził dzisiaj kolejne szkolenie a nasz uczeń, Jacek Kołacz, po wczorajszej Licealiadzie w piłce siatkowej rozchorował się i nawet nie pojawił się w szkole. W takiej sytuacji byłem zmuszony poszukać jakiegoś dodatkowego zawodnika, bo granie we dwóch przeciwko trzem mija się z celem. Jeszcze wczoraj wymieniłem kilka wiadomości, odbyłem parę rozmów telefonicznych i udało się znaleźć i zgłosić do rozgrywek wartościowego gracza. Kiedyś Robert Stefaniak grał przeciwko nam a od dzisiaj jest naszym zawodnikiem. 

Debiut w JEDYNCE był dla Roberta całkiem udany. W swojej pierwszej grze pokonał Artura Siwka i dał nam sygnał do odrabiania strat. Mecz z liderem był bardzo zacięty. Były wprawdzie wyniki 3 : 0 ale w każdym z setów toczyła się walka o każdy punkt. Ostatecznie przegraliśmy z liderem  4 : 6 ale tanio skóry nie oddaliśmy. Jak popatrzycie na protokół meczowy, to zobaczycie, że przy odrobinie szczęścia wynik mógł być "w drugą stronę". Zarówno Paweł Pielak i ja minimalnie przegraliśmy z Waldemarem Pycką. Gdyby przynajmniej jeden z nas wygrał, to mielibyśmy remis. Stracha liderowi narobiliśmy. Wydarzeniem tego spotkania była pierwsza porażka w sezonie lidera rankingu indywidualnego, Zbigniewa Fili z ASKO. Tym pierwszym, który w tym sezonie go pokonał został nasz Paweł Pielak. 

W następnej kolejce ligowej naszym rywalem będzie Property Lab, kolejna drużyna z ligowej czołówki. 

Ciekawostką rywalizacji z tą ekipą jest fakt, że odbywa się ona zawsze na najwyższym poziomie w Lublinie. Property Lab, to firma zajmująca się zarządzaniem nieruchomościami. Jedną z takich nieruchomości jest jeden z najwyższych wieżowców przy ulicy Zana. Mecze rozgrywane są tam na 9 czy nawet 10 piętrze. Postaramy się dostosować do tego poziomu a wy trzymajcie za nas kciuki.

                                                                                                            Piotr Nizioł

Siatkarze na remis

Gdy byłem w waszym wieku, to miałem szczęście dorastać przy wielkim boomie polskiej muzyki rockowej. Jednym z zespołów z tamtych czasów był BANK, który nagrał utwór "Nie ma rzeczy niemożliwych". Właśnie ten kawałek mi się przypomniał gdy zdecydowałem się na tytuł dzisiejszego wpisu. Po jego przeczytaniu kliknijcie w link i posłuchajcie starego, polskiego rocka. Ja natomiast spróbuję wyjaśnić znaczenie dzisiejszego tytułu.

Pewnie każdy wie, że w siatkówce nie może być remisów. Niby to prawda ale naszym chłopakom dzisiaj się to udało. W rozpoczętych rozgrywkach w ramach Licealiady drużyna prowadzona przez p. Ewę Jóźwiak, której asystował p. Piotr Choduń w pierwszym spotkaniu pokonała reprezentację Zespołu Szkół Ekonomicznych 2 : 0. Już w trakcie trwania tego meczu p. Choduń dzwonił i pisał sms-y, alarmując, że nie wszyscy powołani na dzisiejsze zawody stawili się na zbiórce a czekał nas jeszcze mecz z drużyną V LO. Szczęśliwie w poniedziałki mam tylko dwie lekcje z rana i mogłem spróbować "ugasić ten pożar". Szybko udało się skontaktować z nieobecnymi na zbiórce i moja "Srebrna Strzała" kolejny raz okazała się przydatna. Posiłki do hali CSiR Łabędzia, w której odbywały się dzisiejsze mecze, dotarły na czas . Na niewiele jednak to się zdało, bo nasi siatkarze w drugim dzisiejszym meczu ulegli swoim rywalom z V LO 0 : 2. Czyli wyszło idealnie na remis. Można? Okazuje się, że tak. Na szczęście, to jeszcze nie koniec rywalizacji w naszej grupie eliminacyjnej i mamy szansę poprawić dzisiejszy bilans. 11 grudnia nastąpi dokończenie rozgrywek. Pozostał nam mecz z IX LO i być może z I LO, której to ekipy w dniu dzisiejszym, z niewiadomych przyczyn zabrakło. Sprawa awansu z grupy wyjaśni się za dwa tygodnie. Zanim zdecydujecie się kliknąć w link i posłuchać Banku, to looknijcie na kilka zdjęć z rozgrzewki naszych siatkarzy przed drugim dzisiejszym spotkaniem.

Skład naszej drużyny: Piotr Bilczuk, Karol Błaziak, Bartłomiej Bubicz, Igor Dziura, Kacper Gał, Jacek Kołacz, Kacper Konarski, Jakub Paczosa, Ignacy Rejmak, Jonatan Sobótka, Nikodem Wójciak i Rafał Zlot.

I przed słuchaniem jeszcze jeden dowód na to, że... "Nie ma rzeczy niemożliwych". Wczoraj przed snem oglądałem wyjazdową potyczkę w PlusLidze, lubelskiej drużyny siatkarskiej Bogdanka LUK Lublin z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, w której składzie gra nasz były uczeń Karol Butryn. Jego postawa w meczu była kluczową dla drużyny z Zawiercia, która pokonała Lublinian 3 : 0 a Karol został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania i odebrał nagrodę MVP . Starajcie się i wy.

Foto: Krzysztof Popiół, https://www.plusliga.pl/games/id/1102817.html

No i już zupełnie na sam koniec zachęcam do wysłuchania anonsowanego kilka razy utworu zespołu Bank. Wam musi wystarczyć YouTube, ja natomiast posłucham z oryginalnej, 41-letniej płyty.

https://www.youtube.com/watch?v=XNqPr1BoK-w

                                Piotr Nizioł

Propozycja na sobotę

 Za nami kolejny tydzień w szkole. Dla jednych były to normalne zajęcia, dla drugich próbne matury a dla  jeszcze innych zawody sportowe czy wycieczki przedmiotowe. Wszyscy jednak mają prawo czuć zmęczenie i zasługują na wypoczynek. Ja od wielu lat na blogu zachęcam do wypoczynku czynnego. 

Lubelska Akademia Sportu ma dla was bardzo ciekawą propozycję na jutrzejszy dzień. Junior Bilard Triathlon to bezpłatne wydarzenie skierowane do młodzieży szkolnej poniżej 18 roku życia (2005 i młodsi). Wielu naszych uczniów mieści się w tym limicie. Warto więc się zainteresować i rozważyć udział. Wydarzenie to wyjątkowa rywalizacja bilardowa, w której dla najlepszych przewidziane są puchary i pizza !!! Ja próbowałem już tego sportu i zaręczam, że jest świetny i wciągający.

Nie będę tutaj pisał po próżnicy. Niech każdy kliknie w poniższy link i dowie się wszystkiego sam. Jeżeli ktoś zdecyduje się na takie spędzenie soboty, to niech nie zapomni o pyknięciu kilku fotek. Chętnie opiszę na blogu wasze bilardowo - snookerowe wyczyny.

https://www.facebook.com/events/1603628600043089

                                                                                                                Piotr Nizioł

Licealiada w pływaniu

 Kryta pływalnia AQUA Lublin była dzisiaj areną zmagań najlepszych pływaków z lubelskich szkół. Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły najmłodsze dzieci ze szkół podstawowych startujące w ramach Igrzysk Dzieci. Po nich odbyły się zawody w kategorii Igrzyska Młodzieży Szkolnej czyli klas VII - VIII ze szkół podstawowych. Ostatnią kategorią wiekową była Licealiada dziewcząt i chłopców. 

Pod opieką p. Doroty Szczerby i wspierającej ją p. Iwony Wysokińskiej do zawodów przystąpiły oczywiście obydwie nasze reprezentację. Wśród nich były osoby, które startowały bezpośrednio po próbnej maturze a nawet będące pomiędzy rozwiązywaniem testów na poziomie podstawowym i rozszerzonym. Tym większe brawa należą się naszym tegorocznym pływakom/maturzystom.

W programie dzisiejszych zawodów były wyścigi dziewcząt i chłopców na 50 metrów stylem klasycznym, dowolnym, grzbietowym, motylkowym oraz rywalizacje sztafet 6 x 25 m stylem dowolnym. Prowadzona była także punktacja zespołowa w oparciu o uzyskane wyniki w poszczególnych stylach. 

W opinii p. Doroty Szczerby poziom zawodów był bardzo wysoki. Dominowali oczywiście zawodnicy Zespołu Szkół Elektronicznych i Akademickiego Liceum Mistrzostwa Sportowego, w których funkcjonują klasy pływackie. W rywalizacji z nimi nasze dziewczęta i chłopcy zaprezentowali się lepiej niż przed rokiem osiągając czasy o kilka sekund lepsze. Do poziomu zawodów dopasowali się także sędziowie, którzy wychwytywali nawet najdrobniejsze odstępstwa od wzorcowej techniki danego stylu stąd spora liczba dyskwalifikacji, które nie ominęły także naszych reprezentantów. Zdaniem opiekunki naszej reprezentacji, takie błędy są nieuniknione u osób startujących w zawodach pierwszy raz w życiu. Od siebie dodam, że chodziło między innymi o "brak kontaktu ze ścianą niecki basenu obydwu dłoni przy nawrocie bądź finiszu" lub "wykonywanie naprzemiennych i nierównoczesnych ruchów nóg". Była też taka sytuacja, że "pływak niewyznaczony do pływania danego odcinka sztafety wszedł do wody przed zakończeniem wyścigu przez wszystkie zespoły". Okazuje się zatem, że oprócz umiejętności pływania potrzebna jest także dogłębna znajomość przepisów oraz ich interpretacja.

Nasze drużyny zostały sklasyfikowane odpowiednio: dziewczęta na 12 miejscu wśród 16 ekip oraz chłopcy na 8 w gronie 18 szkół. Na takie miejsca złożyły się uzyskane wyniki w poszczególnych stylach oraz sztafety. Jeżeli chodzi o sztafety, to dziewczęta dystans 6 x 25 metrów stylem dowolnym ukończyły na miejscu 11 a chłopcy na 8. Skład sztafety dziewcząt: Maja Sankowska (III BL), Monika Błaszczak (I AL), Wioletta Mróz (III AL), Amelia Kusyk (V ATP), Laura Kolasa (II AT) i  Maja Grzechnik (III BL). Chłopcy popłynęli w składzie: Mateusz Skrzypczak (V FTP), Kacper Krukowski (I FT), Radosław Niedzielski (I CT), Jakub Paczosa (I ET), Mateusz Wójcik (III AT) oraz Paweł Kulczycki (III CL). Indywidualnie kilku osobom udało się zająć czołowe miejsca w swoich seriach a w klasyfikacjach końcowych poszczególnych konkurencjach być w czołowej 10.

Skład naszych reprezentacji:

dziewczęta: Monika Błaszczak, Maja Grzechnik, Alicja Junak, Laura Kolasa, Maja Krzysiak (rez.), Amelia Kusyk, Zuzanna Misiura, Wioletta Mróz, Emilia Puzio i Maja Sankowska;

chłopcy: Yaroslav Blazhevskyi, Mikołaj Kawalec, Radosław Klimek, Kacper Krukowski, Paweł Kulczycki, Radosław Niedzielski, Jakub Paczosa, Miłosz Parol, Damian Pszczoła, Mateusz Skrzypczak, Jonatan Sobótka i Mateusz Wójcik. 

                                                                                                    Piotr Nizioł

W komplecie, to insza inszość

 

W meczu 5 kolejki III ligi  LLTSA moja Jedynka pokonała Salos 7 : 3. Pisałem przed tygodniem, że z powodów zdrowotnych i rodzinnych grając w dwuosobowym składzie przegraliśmy z CompuGroup Medical I. Dzisiaj do składu wrócił Jacek Kołacz z II FGT, który wygrał dwie gry pojedyncze i walnie przyczynił się do naszego zwycięstwa. 

Bez wsparcia Jacka pewnie skończyłoby się na remisie, bo ja z Pawłem Pielakiem ugraliśmy w sumie 5 punktów. 

Po dzisiejszej wygranej utrzymaliśmy miejsce w górnej połówce ligowej tabeli i jeśli uda nam się w niej pozostać do końca I rundy, to nie będziemy musieli martwić się o utrzymanie w gronie trzecioligowców.

W następnej kolejce naszym przeciwnikiem będzie drużyna ASKO III, która aktualnie zajmuje pozycje lidera. Nie będziemy faworytem tego spotkania ale tanio skóry nie sprzedamy. Pozytywem będzie to, że zagramy w trzyosobowym składzie a Jacek będzie miał niezłe przetarcie przed czekającą nas Licealiadą w tenisie stołowym drużynowym, która zostanie rozegrana już 4 grudnia. Trzymajcie kciuki za Jedynkę i nasze szkolne drużyny dziewcząt i chłopców.

                                                                                                                    Piotr Nizioł

Toż to szok

 

Po ostatnich dokonaniach piłkarskiej reprezentacji Polski, taki wynik to szok. Nic więcej nie napiszę.

                                                                                                                    Piotr Nizioł

to już 10 lat !!!

 W sobotę byłem na wyjątkowym koncercie, który był niczym podróż w czasie. TURBO, jeden z moich ulubionych zespołów z czasów w których byłem w waszym wieku, objeżdża właśnie Polskę grając materiał ze swojej pierwszej długogrającej płyty "Dorosłe dzieci". Okazją jest 40 rocznica jej wydania. 

Kiedy dzisiaj usiadłem do pisania codziennego posta przy muzyce z tej płyty, dotarło do mnie jaki to szmat czasu... Przekaz tytułowego utworu jednak się nie zmienił. Można powiedzieć, że jest ponadczasowy. Jeżeli ktoś zechce osobiście się przekonać, to niech kliknie w link pod zdjęciem i słucha. 

https://www.youtube.com/watch?v=AnOhpmCS0Fc

Gdy w tak nostalgicznym nastroju zastanawiałem się o czym by tutaj dzisiaj napisać dotarło do mnie, że i ja obchodzę mały jubileusz. Właśnie mija 10 lat jak zabawiam was pisząc bloga "Tak się bawi, tak się bawi POD - WA -LE!!!". Swoją radosną twórczość rozpocząłem w październiku 2013 roku. Impulsem do założenia bloga był udział szkoły w programie "WF z Klasą", którego zostałem koordynatorem. W ramach tego programu mieliśmy do wykonania szereg przedsięwzięć, które należało zaplanować, przeprowadzić a następnie opisać i zamieścić na blogu sprawozdanie z ich przebiegu. Początki mojego "blogowania" były bardzo skromne. Poniżej zamieszczam pierwszy post.

Szata graficzna bloga w pierwszej edycji programu była równie prosta, skromna i wyglądała tak.

To co widzicie powyżej to ostatni wpis, który zamieściłem w I edycji programu. Z jego treści wynika, że przez rok licznik odwiedzin wskazał ponad 16000 odsłon. Od razu wyjaśniam, że wskazanie licznika pod logo programu z prawej strony pokazuje ilość odsłon (132800), które miały miejsce w momencie archiwizacji bloga w maju 2019 roku. Przez cały czas nie można było na nim nic publikować ale czytać wolno było do woli. 

Kontynuacją pierwszego bloga była jego druga wersja założona na potrzeby II edycji programu. Do menu dodano nowe możliwości. Pojawiło się więcej kolorów a na stronie tytułowej mogłem zamieścić zdjęcie szkoły. Zwiększyłem także częstotliwość dodawania nowych postów. Zdecydowanie zwiększyła się także liczba odwiedzin. Przez rok licznik zanotował ponad 85000 wejść. Za nasze działania otrzymaliśmy wyróżnienia. Świadczą o tym te trzy kolorowe odznaki na niebieskim pasku z lewej strony. Wszystko to dopingowało mnie do coraz większych wyzwań. Na blogu w III edycji programu dodałem kolejne zakładki, wśród których dużą popularnością cieszyła się ta zatytułowana "Do słuchania". Zamieszczałem w niej linki do teledysków, które były muzycznym uzupełnieniem wpisów. W tytule bloga pojawiło się uzupełnienie o "sportowo - rockandrollowy głos Podwala". Tak jest do dzisiaj.

W 2020 roku moje codzienne pisanie jeszcze bardziej zyskało na znaczeniu i popularności. Jak zapewne sobie przypominacie był to pamiętny, pandemiczny rok. Do Polski dotarł COVID - 19 i wszystkich nas pozamykali w domach. Z dnia na dzień szkoła stanęła przed problemem jak poradzić sobie ze zdalnym nauczaniem. Platformy do tej formy edukacji pojawiły się dopiero po kilku tygodniach a my mieliśmy doskonałe narzędzie w postaci bloga, którego czytała cała szkoła. Tam publikowałem opracowywane przez naszych wuefistów materiały i poradniki do samodzielnego i bezpiecznego ćwiczenia w domu. 

To co widzicie powyżej, to tylko mały fragment wpisu z 13 marca 2020 roku. Efektem naszych działań w ramach zdalnego nauczania poprzez bloga był lawinowy wzrost odwiedzin. Licznik oszalał i 25 października 2020 wskazywał już ponad pół miliona odsłon. To tak jakby każdy mieszkaniec Lublina plus przyjezdni studenci przynajmniej raz kliknęli w adres bloga. 

W tych pandemicznych czasach na blogu odbyła się także namiastka szkolnej akademii z okazji święta 3 Maja. Tego dnia zrobiłem wirtualny koncert w wykonaniu naszych absolwentów. 

Oprócz zdalnego nauczania i funkcji rozrywkowych blog pomagał także w wielu akcjach charytatywnych. Mając tylu czytelników skutecznie mogłem przez niego nagłaśniać szereg zbiórek na rzecz leczenia ludzi potrzebujących. 

Ten dynamiczny rozwój bloga został nagle zatrzymany przez administratorów programu "WF z Klasą". Z końcem kwietnia 2021 roku wszystkie blogi na platformie Centrum Edukacji Obywatelskiej zostały zamknięte i bezpowrotnie usunięte. Na szczęście wszystko wcześniej zarchiwizowałem i mam teraz "kopalnię wiedzy" z ostatnich 10 lat. Często zaglądam do tych zasobów z własnej ciekawości a także proszony o to przez naszych absolwentów. 

Od 9 marca bieżącego roku znowu nadaję. Zaglądając tutaj regularnie możecie poczytać o tym co się dzieje w naszym szkolnym sporcie, a dzieje się sporo. W tym tygodniu czeka nas jeszcze Licealiada w pływaniu dziewcząt i chłopców. Z uwagi na planowane próbne matury przełożone zostały na koniec listopada  zawody piłkarzy ręcznych. Na początku grudnia rozegrane zostaną zawody w tenisie stołowym drużynowym dziewcząt i chłopców. Tematów do pisania nie powinno mi zabraknąć. W razie czego to będę improwizował w oczekiwaniu na kolejne jubileusze.

                                                                                                            Piotr Nizioł