wtorek, 27 czerwca 2023

Twardziel

    W poprzedniej edycji bloga, w okresie wakacji, ze zrozumiałych względów opisywałem głównie aktywność sportową naszych absolwentów. Wygląda na to, że i teraz będzie podobnie. Po medalu Patryka Saby natknąłem się w internecie na informację o sukcesie innego naszego absolwenta, Pawła Siateckiego.

Paweł na II stopniu podium

Spostrzegawczy czytelnik zauważy z pewnością na ściance za podium,  logo "River Triathlon Series". Paweł właśnie uprawia tę ekstremalną dyscyplinę sportową, na którą składa się pływanie, jazda na rowerze oraz bieg. Być może słyszeliście o niesamowitych dokonaniach Roberta Karasia, który nie tak dawno ustanowił rekord świata w dziesięciokrotnym Ironmanie 10 IM (pływanie - 38 km, jazda na rowerze - 1800 km i bieg - 422 km). Dzieląc te wartości przez 10 dowiecie się ile wynosi klasyczny Ironman. Paweł jeszcze nie podejmuje takich wyzwań jak Robert Karaś ale jego osiągnięcia także budzą szacunek. Ostatni sukces osiągnął startując w drugim etapie cyklu "River Triathlon Series". Nazwa nawiązuje do rzeki Warty, która przepływa przez miasta będące kolejnymi etapami cyklu: Gorzów Wielkopolski, Międzychód, Wronki, Koło, Konin i Uniejów. Paweł zajął 11 miejsce w klasyfikacji ogólnej ale startując w kategorii powyżej 30 lat na dystansie 1/4 IM został sklasyfikowany na 2 miejscu. Miał do pokonania 950 m w pływaniu, 45 km jazdy na rowerze oraz 10,5 km w biegu. Poniżej jego czasy.


Kolejny etap cyklu już w najbliższą niedzielę. Jestem pewien, że Paweł zdąży zregenerować siły i wystąpi w zawodach we Wronkach. Będę śledził wyniki na plus-timingu. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć naszego absolwenta z jego dotychczasowych tras triathlonowych. Oglądając je możecie sobie kliknąć w poniższy link i posłuchać jak brzmi "Iron Man" w wykonaniu zespołu Black Sabbath.




Wszystkie zdjęcia pochodzą z profilu Pawła na Facebooku

                                        Piotr Nizioł






sobota, 24 czerwca 2023

Medaliści z Grabskiego

    Kończąc wczorajszy wpis zapewniałem, że jak tylko wydarzy się coś ciekawego z udziałem naszych uczniów, nauczycieli czy absolwentów, to z pewnością o tym napiszę. Nie sądziłem, że okazja nadarzy się aż tak szybko. Mogłem pochwalić się swoim muzycznym początkiem wakacji ale udział w Ultra Chaos Pikniku w Żelebsku, to mały pikuś przy osiągnięciach Pawła Kulczyckiego z II CL oraz Patryka Saby, naszego absolwenta. Zacznę od sukcesu Patryka, bo on wydarzył się wcześniej i jest rangi międzynarodowej.


Zakładam, że część z was słyszała o tym, że w Krakowie i w Małopolsce odbywają się III Igrzyska Europejskie. To w bieżącym roku największa sportowa impreza na świecie z udziałem ponad 7000 uczestników z 48 państw oraz Reprezentacji uchodźców. Nieco w cieniu tej imprezy odbywają się w Wągrowcu Europejskie Igrzyska Letnie DIS+Abled Summer Games, Poland 2023. Jest to innowacyjna w skali Europy impreza sportowa integrująca środowiska osób niepełnosprawnych z pełnosprawnymi. Jedną z 10 dyscyplin, w których odbywa się rywalizacja, jest tenis stołowy. Do reprezentacji Polski na te zawody został powołany nasz absolwent, Patryk Saba reprezentujący ICSiR Start Lublin. Trenerem klubowym Patryka jest inny nasz były uczeń, Bartosz Kiciak. W trakcie zawodów w Wągrowcu Patryk zdobył brązowy medal. Jest to ogromny sukces naszego absolwenta, myślę że największy w jego dotychczasowej karierze. Napisałem do Patryka i otrzymałem kilka zdjęć.





Analizując powyższe zdjęcia można zauważyć, że nasz absolwent uległ w półfinale późniejszemu zwycięzcy. Może przy innym losowaniu Patryk wspiąłby się wyżej o jeden stopień podium. 

Medal Pawła Kulczyckiego jest tego samego koloru co Patryka ale zdobyty podczas Mistrzostw Polski Juniorów w Rugby 7, które rozegrane zostały w Łodzi. Paweł nie jest jedynym przedstawicielem Podwala, który wrócił z Łodzi z medalem. Tą drugą osobą jest p. Piotr Choduń, który doprowadził drużynę Edach Budowlani Lublin do tego sukcesu. Nie znam szczegółów turnieju, bo lubelska ekipa jest w drodze powrotnej i nie chciałem im przerywać fetowania. Pobrałem tylko kilka zdjęć z "profilu facebookowego" naszego nauczyciela, które zamieszczam poniżej.


Paweł Kulczycki czwarty od lewej w dolnym rzędzie


Medalistom z Podwala serdecznie gratuluję zdobyczy. Może innym razem nie trafię na podobne osiągnięcia "Podwalaków" i będę mógł trochę bardziej polansować się na blogu. Dzisiaj wystarczy to jedno zdjęcie.


Oprócz wrażeń muzycznych i kilku płyt do kolekcji, przywiozłem z Żelebska kilka cennych zdobyczy. Warto czasami dać porwać się w wir pogo i pocisnąć się przy samej scenie.

                                                                                                            Piotr Nizioł

piątek, 23 czerwca 2023

Wakacjejeje !!!

I w końcu doczekaliśmy się tego wyjątkowego dnia. Po uroczystości w sali gimnastycznej hula wiatr i pozostało tylko wspomnienie po was. Nie będę się rozpisywał, bo wszyscy jesteście już myślami gdzieś w Polsce lub nawet dalej. Wypoczywajcie bezpiecznie i owocnie. Spotkamy się w sierpniu. Jeżeli jednak w trakcie wakacji wydarzy się coś ciekawego z waszym udziałem albo z udziałem naszych absolwentów, to z pewnością o tym napiszę.  Zaglądajcie tutaj czasami. Dzisiaj coś takiego się wydarzyło. Na zakończenie roku szkolnego, zamiast zwyczajowych kwiatów, otrzymaliśmy od Rady Rodziców upominek w postaci najbardziej potrzebnego sprzętu sportowego. Po wakacjach będzie on wam z pewnością owocnie służył. 


WIELKIE   DZIĘKI  !!!

                                                                                                            Piotr Nizioł

czwartek, 22 czerwca 2023

Dycha Dominika

    Przedwczoraj pisałem o podsumowaniu Współzawodnictwa Sportowego Szkół Miasta Lublin, w którym nasza szkoła, przypomnę, zajęła V miejsce w klasyfikacji dziewcząt i IV miejsce wśród chłopców. Gdyby do wspomnianej klasyfikacji zaliczać to co robi nasz uczeń, Dominik Jaszak z I AT, to z pewnością stanęlibyśmy na "pudle". 

Ci, którzy nie znają Dominika osobiście zapewne skojarzą go po kolejnym zdaniu. To uczeń poruszający się na wózku, którego możecie spotkać na korytarzach naszej szkoły. Dominik zajmuje się łucznictwem oraz co może być dla wielu zaskoczeniem, gra także w rugby na wózkach. Zwłaszcza w tej pierwszej dziedzinie odnosi znaczące sukcesy sportowe. Jakiś czas temu spotkaliśmy się przy drzwiach wejściowych do szkoły i umówiliśmy się na mini wywiad, który dzisiaj zamieszczam. Dodatkowo możecie także obejrzeć krótkie video z udziałem Dominika. Wystarczy kliknąć w link pod zdjęciem.

https://www.facebook.com/dzieciom.tv/videos/771232197800852 - video z udziałem Dominika

Piotr Nizioł (PN)

1. Skąd u Ciebie zainteresowania sportowe? Czy od razu było łucznictwo czy są jeszcze inne dyscypliny sportowe, w których próbowałeś swoich sił?

Dominik Jaszak (DJ)

Już od dziecka zacząłem się interesować sportem. Na początku była to piłka nożna. Zacząłem oglądać mecze ale niestety przez swoją niepełnosprawność nie mogłem grać. Z czasem zacząłem szukać jakiegoś sportu dla siebie. W pewnym momencie życia zetknąłem się z Fundacją Aktywnej Rehabilitacji (FAR), w której poznałem kolegę dzięki któremu zacząłem interesować się łucznictwem. 

PN

2. Od jak dawna, gdzie i jak często trenujesz łucznictwo na wózkach? Kto jest Twoim trenerem?

DJ

Wkrótce po tym jak nawiązałem kontakt z FAR, a było to 3 lata temu, zapisałem się do Integracyjnego Centrum Sportu i Rehabilitacji START i trafiłem na pierwszy trening łuczniczy. Moim trenerem klubowym jest p. Marek Olszewski. Trenuję trzy razy w tygodniu



PN

3. Jak trafiłeś do naszej szkoły. Czy nie sprawia Ci problemu łączenie nauki z uprawianiem sportu?

DJ

O Podwalu powiedział mi kiedyś absolwent Zespołu Szkół nr 1, Kuba  Gontkiewicz, z którym często spotykam się na treningach i podczas zawodów. Była to dla mnie szkoła "pierwszego wyboru". Zostałem przyjęty, no i jestem. Czasem jest ciężko połączyć szkołę z treningami ale udaje mi się to.

PN

4. Jak wygląda trening łuczniczy? Czy to tylko strzelanie czy wykonujesz jakieś inne ćwiczenia, np. siłowe czy koordynacyjne?

DJ

Na łucznictwie mamy głównie samo strzelanie ale najpierw musimy rozłożyć cały sprzęt. Przed treningiem mamy rozgrzewkę a na koniec się rozciągamy.

PN

5. Jakie osiągnięcia w tym sporcie cenisz sobie najbardziej? Czy rywalizujesz tylko indywidualnie czy także w drużynie?

DJ

Łucznictwo jest głównie indywidualnym sportem ale zdarzają się też, że rywalizujemy w drużynie. Na pierwsze zawody poszedłem po 6 miesiącach treningu. Były to Mistrzostwa Polski, na których zostałem wicemistrzem na dystansie 30 m. To jest moje największe dotychczasowe osiągnięcie. Na swoim koncie mam także szereg miejsc na podium w zawodach rangi wojewódzkiej i regionalnej. Najbardziej istotne, to II miejsce w Mistrzostwach Okręgu w Zamościu i zwycięstwo drużynowe w strzelaniu z łuku bloczkowego na zawodach w Wiśle.





PN

6. Na czym polega łucznictwo na wózkach? Czy są jakieś istotne różnice z łucznictwem osób bez niepełnosprawności?

DJ

To prosty sport. Chodzi w nim o trafianie do tarczy, najlepiej jak najbliżej środka. Różnica pomiędzy łucznictwem niepełnosprawnych a osób w pełni sprawnych jest tylko taka, że my siedzimy na wózkach.

PN

7. Czy w łucznictwie notuje się rekordy? Jeżeli tak, to jaki jest Twój najlepszy wynik?

DJ

Szczerze mówiąc nie wiem czy w łucznictwie są jakieś rekordy. Mój najlepszy wynik uzyskany podczas zawodów, to 595 punktów. 





PN

8. Jakie są Twoje najbliższe plany startowe? Czy obecnie przygotowujesz się do jakichś zawodów?

DJ

Obecnie przygotowuję się do letnich Mistrzostw Polski, które odbędą się w Kielcach w pierwszej połowie lipca. Chciałbym poprawić na nich swój najlepszy wynik. Marzy mi się uzyskanie 600 punktów.



PN

9. Gdyby nie łucznictwo, to co?

DJ

Gdyby nie łucznictwo, to z pewnością bardziej zająłbym się rugby na wózkach. W łucznictwie tylko siedzimy i strzelamy. Rugby jest ciekawym sportem, zdecydowanie bardziej dynamicznym.



PN

10. Moim ulubionym sportem jest tenis stołowy. Miałem kiedyś w naszej szkole uczniów na wózkach, z którymi graliśmy kiedyś na zajęciach rewalidacyjnych. Czy nie masz chęci spróbować kiedyś tej dyscypliny?

DJ

Myślę, że gdybym znalazł trochę czasu, to mógłbym spróbować i tenisa stołowego. Warto w życiu próbować różnych rzeczy. Kiedyś już próbowałem ze znajomymi odbijać ale nie były to regularne treningi i nie bardzo mi to wychodziło. Gdybym w tej dziedzinie nabył trochę doświadczenia, to mógłby to być mój trzeci sport.

PN 

Jak tylko zechcesz, to dawaj znać. Zabiorę Cię do naszej pingpongowni i poodbijamy. Wierzę, że Ci się spodoba. Tymczasem dziękuję za rozmowę i życzę udanych wakacji oraz powodzenia na zawodach, do których się przygotowujesz.

                                                                                                        Piotr Nizioł


środa, 21 czerwca 2023

Biuro rzeczy znalezionych

    Odpowiedni strój sportowy na lekcji wychowania fizycznego, to podstawa. Być może niejedni z was przekonali się o tym na własnej skórze czym skutkuje jego brak. Przyczyny, których wysłuchujemy na wasze usprawiedliwienie są przeróżne. Zwykłe zapomnienie jest oczywiście najczęstsze ale pojawiają się też inne, czasami bardzo wyszukane powody: "strój się właśnie pierze", "była kiepska pogoda i się nie wysuszył", "Strój jest w szafce a ja zapomniałem klucz" czy "mama mi nie spakowała". Osobiście nigdy nie spotkałem się z tłumaczeniem, że "zostawiłem w szatni i nie wiem co się z nim stało" a takie sytuacje zdarzają się ciągle. Sprzątające szatnie panie woźne często przynoszą nam jakieś części waszej garderoby. Sami też niejednokrotnie przy otwieraniu bądź zamykaniu szatni znajdujemy takie rzeczy. Trafiają one do naszego magazynku ze sprzętem i tam czekają na swoich roztargnionych właścicieli. Na koniec roku szkolnego uzbierała się całkiem okazała kolekcja w postaci koszulek, spodenek, bluz i obuwia. Dzisiejszy wpis jest zatem apelem do wszystkich tych, którym brakuje czegoś w waszych szafach. 



Z tych zdjęć zapewne nie rozpoznacie swoich rzeczy. Najlepiej będzie pofatygować się do pokoju nauczycieli WF i sprawdzić to na miejscu. Mamy tam także drobną biżuterię a nawet zegarki. Zadziwiające jest natomiast to, że zanim po zakończonej lekcji rozlegnie się dzwonek na kolejną, to już ktoś jest i prosi o klucz albo żeby z nim pójść do sali gimnastycznej, bo został tam telefon. Pomijam fakt, że wnoszenie tego typu sprzętu jest niezgodne z regulaminem korzystania z sali gimnastycznej. Jeszcze raz zapraszam do nas. Może niektóre z tych rzeczy przydadzą się wam podczas wakacji.

                                                                                                                Piotr Nizioł


wtorek, 20 czerwca 2023

Tuż za podium

    Wczoraj w sali sesyjnej Ratusza odbyło się podsumowanie Współzawodnictwa Sportowego Szkół Miasta Lublin za rok szkolny 2022/2023. Podczas uroczystości po trzy najlepsze szkoły w klasyfikacjach Igrzysk Dzieci, Igrzysk Młodzieży Szkolnej oraz Licealiady zostały wyróżnione pucharami oraz dyplomami, które wręczała Wiceprezydent Lublina p. Beata Stepaniuk - Kuśmierzak, Wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin p. Leszek Daniewski oraz radny Rady Miasta, Piotr Choduń. 




Zdjęcia z uroczystości otrzymałem dzięki uprzejmości Wiceprezydent Lublina p. Beacie Stepaniuk - Kuśmierzak. Klikając w poniższy link możecie obejrzeć pozostałe fotki z uroczystości. Może znajdziecie na nich swoje młodsze lub starsze rodzeństwo albo znajomych. 

A wracając do podsumowania, to informuję, że nasza szkoła znalazła się tuż za podium w klasyfikacji chłopców i na V miejscu wśród dziewcząt. To bardzo dobre lokaty. Niewiele nam zabrakło do tego, żeby oprócz naszego nauczyciela w podsumowaniu uczestniczyła większa delegacja z Podwala. 



                                                                            Piotr Nizioł

poniedziałek, 19 czerwca 2023

Przetestuj się

    Już na samym początku chcę wszystkich uspokoić. Nic nie wskazuje na to, że znowu zagraża nam COVID 19  czy jakaś inna choroba zakaźna wymagająca wykonania testów. Dzisiaj chodzi mi o Test Coopera, który służy do określenia swojej wytrzymałości.

https://lublin.eu/lublin/esm2023/kalendarz-wydarzen/test-coopera,518,w.html

Test nazwany nazwiskiem twórcy, Kenneth H. Coopera, opracowany został w roku 1968 na potrzeby armii Stanów Zjednoczonych. Polega on na 12 - minutowym, nieprzerwanym biegu. Prościzna... Twórca tego testu opracował także normy dla poszczególnych grup wiekowych wyrażone w przebiegniętych metrach. Ta próba jest powszechnie stosowana do określania wytrzymałości, głównie sportowców. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby każdy mógł przystąpić do takiego testu, sprawdzić swoje możliwości i otrzymać stosowny certyfikat. Organizatorzy zadbali także o butelkę wody dla każdego. 

https://www.lublin112.pl/wydarzenia/jesienna-edycja-testu-coopera-dla-wszystkich/

Takie testy, dla wszystkich chętnych, cyklicznie organizuje w Lublinie Akademicki Związek Sportowy. Obecna edycja rozpoczęła się wczoraj (18 VI) i potrwa do wtorku (20 VI). W celu wzięcia udziału należy przyjść w wyznaczonych porach i przystąpić do biegu. Poniżej zamieszczam "rozkład jazdy".

https://lublin.eu/lublin/esm2023/kalendarz-wydarzen/test-coopera,518,w.html

W szkole mamy aktualnie "Wakacyjny tydzień w Grabskim". Możecie wykorzystać ten czas na sprawdzenie swoich możliwości. Zabierzcie swoich rodziców, starsze rodzeństwo, znajomych i zasuwajcie na Stadion Lekkoatletyczny przy ul. Piłsudskiego 22.

                                                                                                        Piotr Nizioł


piątek, 16 czerwca 2023

Szósta lewa Wielkiego Szlema

    Za sprawą Igi Świątek, chyba nie ma w naszym kraju kogoś, kto nie słyszał w ostatnim czasie o Wielkim Szlemie. Po jej trzecim zwycięstwie na kortach Rolanda Garrosa, Wielki Szlem odmieniano w mediach przez wszystkie przypadki. Każdy chyba wie, że są cztery lewe tego najbardziej prestiżowego cyklu: Australian Open, Roland Garros, Wimbledon i US Open. Potocznie "piątą lewą" nazywa się turniej rangi 1000 na kortach w Indian Wells. Wypada więc, żeby i na blogu było coś o tenisie.

Foto: PAP/EPA/Christophe Petit Tesson

Najlepszą okazją ku temu będzie moja kilkunastoletnia rywalizacja z p. Albertem Czerniakiem. Kiedy tylko robi się ciepło i mamy więcej wolnego czasu, to rozkładamy siatkę i rozpoczynamy Podwale Open - naszą "szóstą lewę Wielkiego szlema". Dzisiaj nastąpiła tegoroczna inauguracja naszej rywalizacji.


Pierwsze "skrzyżowanie rakiet" zaplanowaliśmy dzisiaj przed południem. Po kilkunastominutowej rozgrzewce postanowiliśmy zagrać inauguracyjnego w tym roku seta. Naszym poczynaniom z pracowni na piętrze przyglądała się przez chwilę p. Anna Godzina. Po wymianie serdeczności z p. Anią zagraliśmy w "papier, nożyce, kamień". Losowanie wygrał p. Albert i to właśnie jego atomowy serw uwieczniła na zdjęciu p. Ania.





Od tego momentu żarty się skończyły. Pierwszego gema przy podaniu rywala wygrałem ja. Później utrzymałem swoje podanie, podobnie jak p. Albert. W tym momencie z nieba zaczęło coraz bardziej siąpić. Nawierzchnia naszego kortu ma to do siebie, że jak popada, to robi się niebezpiecznie. Zagraliśmy jeszcze kilka gemów i przy stanie 4 : 3 dla mnie byliśmy zmuszeni przerwać grę.


Dokończymy po niedzieli. Dzięki temu przez najbliższy weekend, nadal będę się cieszył z trofeum, które chyba z piętnaście lat temu ufundowałem dla zwycięzcy naszej rywalizacji. 


                                            Piotr Nizioł






czwartek, 15 czerwca 2023

Mini "Krwawa Impra"

    Mam wrażenie, że aktualni uczniowie nie bardzo wiedzą co znaczy tytuł dzisiejszego wpisu. Być może tegoroczni maturzyści, którzy już opuścili mury naszej szkoły, by skojarzyli. Wam należy się wyjaśnienie.

"Krwawa Impra" do roku 2019 była cykliczną akcją honorowego krwiodawstwa organizowaną w naszej szkole przez Szkolne Koło PCK. "Lata pandemiczne" (2020 - 2022) przerwały tę inicjatywę. A szkoda, bo w trakcie tego wyjątkowego dnia do szkoły zjeżdżał mobilny punkt krwiodawstwa a sale 35 i 36 zamieniały się w punkt rejestracyjny, gabinet badań i punkt poboru krwi. Chętnych do jej oddania było co roku kilkadziesiąt osób, wśród których dominowali pełnoletni uczniowie ale nie brakowało także nauczycieli a nawet absolwentów. W trakcie "Krwawej Impry" udawało się pozyskać nawet kilkanaście litrów tego cudownego leku jakim jest krew. Honorowi krwiodawcy oprócz satysfakcji otrzymywali w podziękowaniu kilka tabliczek czekolady, że o dniu wolnym od zajęć nie wspomnę. Sami zobaczcie jak było.






W tym roku próbę reaktywacji "Krwawej Impry" podjęły się p. Ewa Jóźwiak, p. Dorota Szczerba i p. Iwona Wysokińska. Odnowiły one kontakt z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK), dogadały szczegóły i nagłośniły akcję wśród pełnoletnich uczniów naszej szkoły. Z powodów, o których pisałem na początku, nie było masowego odzewu. Myślę, że czasy muszą "znormalnieć", żeby rozmiary akcji były porównywalne z tymi sprzed pandemii. Chęć oddania krwi zadeklarowało ośmioro śmiałków, którzy 31 maja pod opieką p. Doroty Szczerby udało się do siedziby RCKiK. 


Nie mam informacji ile osób z tej grupy honorowo oddało krew. Jednak ich postawa i sama chęć podzielenia się swoim "skarbem" powinna budzić wielki szacunek. Warto ich naśladować.



Jeżeli za rok do akcji zgłosi się więcej osób, to z pewnością nie trzeba będzie chodzić na ul. Żołnierzy Niepodległej 8. Mobilny punkt krwiodawstwa z pewnością znowu zawita na Podwale.

                                                                                                        Piotr Nizioł

3x3 na 5

 Wczoraj, w hali I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica, odbyła się Licealiada chłopców w koszykówce 3x3. Wśród 16 startujących...