piątek, 7 czerwca 2024

Grajcie w tenisa

 W przeddzień finału Roland Garros z udziałem Igi Świątek, trzecim z kolei i czwartym w jej karierze, chcę w kilku zdaniach zachęcić was do spróbowania swoich sił w tym pięknym sporcie. 

Podczas ubiegłorocznego Dnia Sportu zrobiłem z p. Albertem Czerniakiem małą promocję tej gry. Na naszym szkolnym korcie zebrała się całkiem liczna gromadka zainteresowanych. Były wspólne ćwiczenia, próby gry i krótki mecz pokazowy z liczeniem punktów w wykonaniu moim i p. Alberta.



Szkoła dysponuje niewielką ilością rakiet, które ciągle nadają się do użytku. Jest też trochę piłek, które swoje lata świetności mają już dawno za sobą, ale ciągle mogą służyć do pierwszych odbić na korcie. W ostatnich dniach roku szkolnego, kiedy frekwencja jest jaka jest, wystarczy poprosić o taką lekcję i wasi nauczyciele z pewnością nie odmówią. Zobaczycie, że to fajna gra. Wieli w ubiegłym roku przekonało się o tym.




W szkole nie tylko ja z p. Albertem gramy od czasu do czasu w ten dżentelmeński sport. Wielkim miłośnikiem tenisa jest p. Piotr Choduń, który nie tylko gra ale także ogląda mecze gwiazd. 


Na widowni 2022 BNP Paribas Poland Open 

Z Caroline Garcia,  zwyciężczynią 2022 BNP Paribas Poland Open

Od czasu do czasu udaje mi się namówić na wspólne granie p. Roberta Podleckiego. To bardzo wymagający przeciwnik, którego najmocniejszą stroną jest to, że biega do każdej piłki.


Miłośnikiem tenisa jest także p. Wojciech Trybulski. Szukałem naszych zdjęć z kortu ale gdzieś się zawieruszyły. Jak w najbliższym czasie natknę się na nie albo otrzymam od p. Wojciecha, to je tutaj zamieszczę. Zajrzyjcie za jakiś czas.

Oddzielną grupę moich tenisowych sparingpartnerów stanowią nasi absolwenci oraz koledzy z klasy. Dzisiaj z rana, jeszcze przed lekcjami, spotkałem się na korcie z wychowankiem sprzed kilkunastu lat. Marcin wylicytował kiedyś grę ze mną na aukcjach charytatywnych, a że rzadko bywa w Lublinie, to wygraną mógł odebrać dopiero teraz. Nie tylko zagraliśmy mecz ale także powspominaliśmy wspólnie spędzone lata na Podwalu. Na odchodne obiecaliśmy sobie, że spotkamy się jeszcze na korcie.


Z Robertem, moim kolegą ze studiów, znaleźliśmy się w czasach pandemicznych w internecie. Później kilkukrotnie spotykaliśmy się na kortach w Lublinie i w Puławach. Te mecze są także okazją do wspomnień.



Jeżeli chcecie zobaczyć na czym polega tenis, to nie ma lepszej okazji niż ta, od której rozpocząłem dzisiejszy wpis. Jutro o 15:00 zasiadajcie przed telewizorami i oglądajcie finał Roland Garros pomiędzy Igą Świątek i Jasmine Paolini. Gry na najwyższym światowym poziomie oraz wielkich emocji z pewnością nie zabraknie. W tym samym czasie w juniorskim finale zagra wasz rówieśnik, Tomasz Berkieta. Jego finałowym przeciwnikiem będzie Amerykanin Kaylan Bigun. To też powinien być zacięty i emocjonujący mecz. Nie przegapcie tego. Na waszych oczach będzie się działa historia.

                                                                                                        Piotr Nizioł

Coś będzie...

Zapraszam niebawem.                                                                                                    Piotr Nizioł