wtorek, 30 kwietnia 2024

Musztra na lekcji WF

 Wczoraj o godzinie 12:10 w sali gimnastycznej odbyła się lekcja koleżeńska z wychowania fizycznego, którą w klasie III CT poprowadził p. Albert Czerniak. Temat lekcji był nieco nietypowy jak na WF, bo brzmiał: "Kształtujemy umiejętność współpracy w grupie - elementy musztry wojskowej indywidualnej i grupowej". Jako obserwatorzy w lekcji uczestniczyli ponadto: Zastępca Dyrektora p. Janusz Stasiak, p. Małgorzata Rogowska, p. Anna Chodoła, p. Jarosław Włoszek oraz nauczyciele wychowania fizycznego: p. Kinga Niedbała, p. Dorota Szczerba, p. Piotr Choduń, p. Robert Rachwał i ja. Lekcja rozpoczęła się od zbiórki, podczas której prowadzący podał temat oraz zapoznał z zadaniami oraz celami. Bardzo ciekawa i intensywna była rozgrzewka. Zupełnie jak w wojsku. W dalszej części lekcji uczniowie pod dowództwem swojego nauczyciela poznawali i ćwiczyli różne ustawienia oraz zmiany tych ustawień. W krótkim czasie płynnie przechodzili z szeregu w dwuszereg oraz w kolumnę czwórkową. Po tych statycznych elementach musztry przyszedł czas na naukę kroku defiladowego oraz marszu.






 W tej części lekcji prowadzący nawiązał do czekających uczniów w przyszłym roku zajęć z działu Rytm - Muzyka - Taniec, podczas których będą oni ćwiczyli studniówkowy układ poloneza. Dużym atutem tej części zajęć była indywidualizacja. Prowadzący sam instruował swoich uczniów a także wykorzystał umiejętności ucznia, który te elementy musztry wykonywał perfekcyjnie.




Po zakończeniu tej ciekawej i oryginalnej lekcji p. Albert podsumował i ocenił jej przebieg. Następnie uczniowie dostali pozwolenie na rozejście się a obserwatorzy omówili to czego byli świadkami. 


Generalnie lekcja podobała się, bo zawierała elementy które z pewnością będą mogły być wykorzystane podczas atletyki terenowej, gimnastyki oraz zajęć z rytmu, muzyki i tańca. Wszyscy docenili zaangażowanie ćwiczących oraz postępy jakie poczynili podczas tej krótkiej lekcji. Na początku ich poczynania przypominały sceny z filmu "Ministerstwo Dziwnych Kroków" Latającego Cyrku Monty Pythona ale pod koniec lekcji klasa maszerował już niczym kompania honorowa.



Czuję, że tego typu zajęcia wejdą na stałe do naszych przedmiotowych planów dydaktycznych z wychowania fizycznego. Ja mam zajęcia z jedną klasą, której trochę musztry nie zaszkodzi.

                                                                                                        Piotr Nizioł

Coś będzie...

Zapraszam niebawem.                                                                                                    Piotr Nizioł