środa, 29 listopada 2023

Bardzo pozytywnie zakręceni 2.1

 Nie tak dawno pisałem o jubileuszu bloga. Z tamtego wpisu mogliście się dowiedzieć, że obecna edycja "Tak się bawi, tak się bawi. POD-WA-LE" jest trzecia z kolei. W jednej z poprzednich zapoczątkowałem cykl pod nazwą "Bardzo pozytywnie zakręceni", który poświęciłem naszym uczennicom oraz uczniom mającym wyjątkowe zainteresowania sportowe. W tym cyklu ukazały się sylwetki kulturysty, tancerza, football freestylera i jeszcze kilku innych miłośników oryginalnych aktywności sportowych. Dzisiejszy wpis także chcę poświęcić wyjątkowej osobie z naszej szkoły, która uprawia rzadką dyscyplinę sportu. Będzie to jednocześnie wznowienie cyklu "Bardzo pozytywnie zakręceni".


Bohaterką dzisiejszego wpisu jest Ula Kutnik z klasy II DL. Ula od roku ma swoją wyjątkową pasję, którą jest łyżwiarstwo figurowe. Początek tej fascynacji był zupełnie przypadkowy. Pewnego jesiennego dnia ubiegłego roku Ula została zaproszona przez koleżankę na imprezę urodzinową. Kiedyś, za moich szkolnych czasów, takie imprezy organizowano w domach i nazywało się je prywatkami. Teraz rodzice ze swoimi dziećmi wymyślają cuda. Wspomniana impreza urodzinowa z udziałem Uli odbyła się na lodowisku ICEMANIA. Później, swoje własne urodziny Ula także zorganizowała w tym miejscu. Tam w głowie naszej uczennicy zakiełkował pomysł, żeby zapisać się do Uczniowskiego Klubu Łyżwiarstwa Figurowego SALCHOW. Tak na marginesie, to zastanawia mnie jakie sporty wybierają osoby, które swoje urodziny organizują w restauracjach McDonald's...



Początek przygody z łyżwiarstwem figurowym w tym klubie skończył się wraz z sezonowym zamknięciem lodowiska. Regularne treningi na lodzie nasza uczennica wznowiła przed miesiącem wraz z otwarciem lodowiska. Wcześniej to były zajęcia ogólnorozwojowe oraz jazda na rolkach. Miniony miesiąc, to była intensywna praca przed pierwszymi w życiu zawodami. Z rozmowy z Ulą dowiedziałem się, że ostatnio trenowała praktycznie codziennie po dwie godziny lekcyjne czyli 90 minut. Pół godziny zajmowała rozgrzewka, reszta to szlifowanie solowego układu tanecznego. Na pierwszy układ Uli składają się różnego rodzaju kroczki, piruety oraz najprostsze skoki. Ważną rzeczą jest to, żeby te poszczególne elementy wykonywane były na całej powierzchni lodowiska ze zminimalizowaniem jazdy po prostej. Czym taki układ jest bardziej urozmaicony i dynamiczny, tym większa jest jego wartość punktowa. Ocenie sędziowskiej podlegają także wrażenia artystyczne a na te składa się wyczucie rytmu, dobór muzyki oraz strój solistów. Swoje pierwsze zawody Ula miała właśnie dzisiaj. Były to XVII Zawody Mikołajkowe z okazji 600 lecia Łodzi, które odbyły się na lodowisku o wdzięcznej nazwie BOMBONIERKA. 


Ula uczestniczyła w rywalizacji solistek w kategorii wiekowej 16 - 18 lat. Każda zawodniczka prezentowała dwuminutowy układ do wybranej muzyki. Ula jako podkład do swojego programu dowolnego wykorzystała utwór "Art Deco" z repertuaru Lany Del Rey. 


Wysłuchałem tego utworu i żałuję, że nie mogłem zobaczyć występu uczennicy, która ma ze mną zajęcia z wychowania fizycznego. Może podczas tej zimy będzie okazja, żeby wyjść podczas lekcji na lodowisko. Wtedy poproszę Ulę, żeby zaprezentowała swoim koleżankom z klasy oraz mnie swój program dowolny. Inne klasy także zachęcam do tego aby podczas dwugodzinnych bloków lekcyjnych zorganizowały wyjście do ICEMANII. Może ktoś jeszcze zainteresuje się tą piękną dyscypliną sportu jaką jest łyżwiarstwo figurowe.

Na zakończenie, jako muzyczne uzupełnienie dzisiejszego wpisu, zachęcam do wysłuchania utworu "Art Deco" Lany Del Rey oraz "Prywatki" Oddziału Zamkniętego.

https://www.youtube.com/watch?v=vK3xgCmpXdk

https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=FVuWsBne1bk

                                                                                                            Piotr Nizioł

Połamania piór !!!

 "Wielka majówka" zakończona. Grille już pogaszone, zza okien od strony Czerniejówki nie dochodzą już do mnie dźwięki gitary i wes...