poniedziałek, 8 maja 2023

Puchary

    Planowałem przejrzeć sportowe wiadomości z regionu, żeby zobaczyć i opisać jak sobie radzili w różnych rozgrywkach nasi absolwenci i uczniowie. Szybciej jednak natrafiłem na ciekawą wiadomość z dalekiej Islandii niż z Lubelszczyzny i dlatego dzisiaj będzie o naszym byłym uczniu Mateuszu Suprynie, który ze swoją nową drużyną KFK Kopavogur właśnie wywalczył Puchar Islandii na szczeblu Dywizji C.

Mateusz pierwszy z lewej

Mateusz był naszym uczniem w latach 2015 - 2018. Pewnie byłby nim do samej matury ale jako utalentowanym piłkarzem zainteresowała się nim Cracovia. Zanim to jednak nastąpiło był zawodnikiem lubelskich klubów: Widoku i Lublinianki. W trakcie obowiązywania kontraktu z Cracovią przeszedł ścieżkę od drużyny U19, przez drugą drużynę, był wypożyczony do Wisły Puławy i wreszcie  zanotował debiut w pierwszej drużynie grającej w PKO BP Ekstraklasie. Po 4 latach piłkarskiej przygody w Cracovii Mateusz podpisał kontrakt i stał się zawodnikiem islandzkiego KFK Kopavogur. 


Nieco ponad miesiąc gry w nowym klubie przyszedł pierwszy sukces. Jego drużyna wywalczyła Puchar Islandii  Dywizji C. Nigdy nie byłem na tej wyspie i nie znam organizacji tamtejszego futbolu ale domyślam się, że to może być podobny szczebel do naszych rozgrywek na poziomie okręgowych związków piłki nożnej. Jak się mylę, to z góry przepraszam. Może Mateusz przeczyta ten wpis i odezwie się do mnie z bardziej szczegółowymi informacjami. Jak coś ustalę, to uzupełnię ten wpis. Może w przypadku zdobycia kolejnego trofeum, na wyższym szczeblu, dopiszę jego dalszy ciąg.

   A teraz czas na wyjaśnienie tytułu. Jak łatwo zauważyć użyłem w nim liczby mnogiej a napisałem o sukcesie tylko jednego naszego byłego ucznia. Cóż zatem miałem na myśli? Już wyjaśniam. 


Najważniejsze klubowe trofeum w Europie może zdobyć już wkrótce nasza absolwentka Kasia Kiedrzynek. Jej sylwetkę możecie poznać z gablotki w korytarzu przy sali gimnastycznej. Jednak taką gwiazdę kobiecej piłki nożnej, to chyba już znacie z prasy i telewizji. Katarzyna Kiedrzynek jest wychowanką Motoru Lublin. Następnie kontynuowała karierę w GKS Górnik Łęczna, z którym dwukrotnie zdobyła III miejsce w rozgrywkach Ekstraligi Kobiet. W roku 2013 podpisała kontrakt z Paris Saint-Germain. Tak, tak to ten sam klub w którego męskiej drużynie występują: Messi, Neymar, Mbappe czy Ramos. Kasia w kobiecej drużynie PSG była odpowiednikiem Donnarummy. To pokazuje wielkość klubu jaki do roku 2020 reprezentowała nasza absolwentka. W tym czasie Kasia dwukrotnie wystąpiła w finale UEFA Women's Champions League. W roku 2015 PSG uległ 1:2 FFC Frankfurt a w 2017 po rzutach karnych Olympique Lyon. Od roku 2020 Kasia jest bramkarką niemieckiej drużyny VFL Wolfsburg, z którą w obecnym sezonie dotarła po raz trzeci w karierze do finału Ligi Mistrzyń. Finałowe spotkanie odbędzie się 3 czerwca w Eindhoven a rywalkami zawodniczek z Wolfsburga będzie FC Barcelona. Czy sprawdzi się przysłowie "Do trzech razy sztuka"? Bardzo bym chciał, żeby tak się stało. Marzą też o tym z pewnością Kasia i jej koleżanki z drużyny. Ja będę trzymał kciuki i Was także o to proszę. Jeżeli nasza absolwentka wygra Ligę Mistrzyń, to napiszę o tym. Zrobię też wszystko co w mojej mocy aby Kasia pojawiła się na Podwalu i opowiedziała o swojej wspaniałej karierze.

                                                                                                            Piotr Nizioł