Równo tydzień temu miał miejsce wyjątkowy dzień w historii naszego, szkolnego sportu. Oprócz srebrnego medalu Licealiady w E-sporcie, nasi uczniowie odnieśli tego dnia szereg sukcesów w Pucharze Jego Magnificencji Rektora Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej.
Rywalizacja zaczęła się o 8 rano w kilku miejscach jednocześnie. W obiektach Centrum Sportu i Rekreacji UMCS rywalizowali tenisiści stołowi i badmintoniści a w gościnnej hali sportowej I LO walczyły siatkarki. Do turnieju przystąpiło 6 drużyn podzielonych na dwie grupy. Nasze siatkareczki trafiły do grupy I, w której za rywalki miały drużyny z IX i XXX LO. W grupie II znalazły się: I i V LO oraz ZS 5. Regulamin przewidywał rozegranie tylko jednego seta do 21 punktów.
Skład naszej drużyny (od lewej): Kinga Maksim (II AL), Wiktoria Persona (II CL), Hanna Wielgosz (I ABL), Michalina Rybczyńska (III DL), Gabriela Kaliniak (I CDL), Milena Gryglicka (III BL), Milena Drąg (III BDT) i Paulina Majewska (II AT).
Pierwszymi rywalkami naszych siatkarek była reprezentacja IX LO. Mecz/set zakończył się wygraną podopiecznych p. Piotra Chodunia 21 : 12. Przy takim nowatorskim systemie drużyny ledwie podziękowały sobie za mecz a już po chwili witały się pod siatką z reprezentacją XXX LO.
Ten mecz/set nasze reprezentantki rozstrzygnęły jeszcze szybciej niż poprzedni wygrywając 21 : 6 !!! Zaimponował mi także opiekun naszej drużyny, który w tak krótkim czasie zdołał zrobić kilka zdjęć.
Te trzy zdjęcia są dowodem na skuteczną grę naszych siatkarek i szybkość ich opiekuna. Po wygraniu grupy I nasze dziewczyny o zwycięstwo w turnieju zagrały z drużyną V LO, które okazały się najlepsze w grupie II. Był to mały rewanż za finał Licealiady, w którym siatkarki z Podwala pokonały drużynę z ul. Lipowej. W tym meczu/secie lepsze okazały się nasze rywalki, które wygrały 21 : 15. Zacięło się też coś w fotoreporterskiej sprawności p. Chodunia. Nie otrzymałem żadnego zdjęcia z tego spotkania.
Turniej zakończył się zwycięstwem reprezentacji V LO przed naszymi siatkarkami i drużyną I LO.
Po dekoracji najlepsze drużyny dostały kilka minut wolnego, aby się przebrać w otrzymane od organizatorów koszulki i stanęły do wspólnego zdjęcia.
Piotr Nizioł