poniedziałek, 31 marca 2025

"NAUCZYCIELIADA" w tenisie stołowym i LLTSA przeszły do historii

 W piątek obiecałem garść informacji i kilka zdjęć z XXXIV Mistrzostw Polski Nauczycieli i Pracowników Oświaty w Tenisie Stołowym, w których uczestniczyłem. 


Zawody odbyły się w Łodzi. Uczestniczyło w nich blisko 100 osób z całego kraju. Uczestnicy rywalizowali w 7 kategoriach wiekowych w dwóch "puciach" :) Moja kategoria mężczyzn, 51 - 60 lat była najliczniej obsadzoną ze wszystkich. Wystartowało 19 zawodników podzielonych na 6 grup (5 trzyosobowych i jedna czteroosobowa). Tak jak pisałem w piątek, nie liczyłem na wielkie sukcesy. Dla mnie ważny jest sam udział i możliwość spotkania się z koleżankami i kolegami lubiącymi pograć w tenisa stołowego. W grupie miałem wielokrotnego mistrza Wielkopolski oraz zawodnika KTS Nowy Dwór Mazowiecki. Obydwaj są czynnymi zawodnikami lig prowadzonych przez PZTS. Jako zawodnik Lubelskiej Ligi Tenisa Stołowego Amatorów (LLTSA), w potyczce z regularnie trenującymi i młodszymi, szanse miałem niewielkie. Tanio jednak skóry nie oddałem i jednemu z nich "urwałem" nawet seta.


Po dwóch porażkach w grupie, trafiłem do turnieju pocieszenia, w którym poniosłem jedną porażkę a dwukrotnie odchodziłem od stołu jako zwycięzca. Ostatecznie zostałem sklasyfikowany na 17 miejscu.




Zdecydowanie lepiej mi idzie we wspomnianych rozgrywkach LLTSA. Dzisiaj moja JEDYNKA zakończyła sezon 2024/2025. W ostatnim meczu przeciwko BitstreamGroup, zwyciężyliśmy 6 : 4 grając w dwuosobowym składzie i oddając na dzień dobry 3 punkty. Ostatecznie jednak wygraliśmy.


Wprawdzie już wcześniej zapewniliśmy sobie utrzymanie w III lidze LLTSA, ale do końca walczymy o jak najwyższą lokatę. Przy korzystnym rozstrzygnięciu ostatniego meczu sezonu pomiędzy GLKS Głusk II i KTS Optima IV (remis) utrzymamy 7 miejsce. Jeżeli jednak spotkanie to zakończy się wygraną jednej z drużyn, to ostatecznie wylądujemy na 8 miejscu. Za rok powalczymy o więcej.


Zakończone rozgrywki nie oznaczają rozstania z tenisem stołowym i przerwy do następnego roku szkolnego. W zanadrzu mam, tym razem dla was, pewną propozycję. Podczas Dnia Sportu Szkolnego zamierzam zorganizować osobliwy turniej tenisa stołowego. Nie będę dzisiaj zdradzał jego szczegółów ale zapewniam was, że będzie to wyjątkowe wydarzenie. Możecie już zacząć przygotowania.

                                                                                        Piotr Nizioł

piątek, 28 marca 2025

Tenisowa "NAUCZYCIELIADA" w Łodzi

 


Będę tam bez możliwości zrobienia wpisu na bieżąco. To tak się umawiamy. Wy trzymajcie kciuki, ja będę grał a po powrocie wszystko opiszę i wrzucę kilka zdjęć. Cudów się jednak nie spodziewajcie. 

                                                                                                Piotr Nizioł

czwartek, 27 marca 2025

Szkolny finał BEEP TEST !!!

 Ostatnie dwa tygodnie, to intensywne testowanie w ramach programu "Sportowe Talenty". Codziennie słychać komendy lektora beep testu, które wprawdzie nie są tak uciążliwe jak te sprzed roku, ale też niosą sie po szkolnych korytarzach w pobliżu sali gimnastycznej. Osiągacie różne wyniki. Jedni słabsze, drudzy lepsze a jeszcze inni wybitne. Właśnie dla tych najlepszych, p. Kinga Niedbała, p. Robert Podlecki i p. Piotr Choduń, zorganizowali szkolny finał, który jednocześnie wyłoni reprezentację szkoły na zawody w indywidualnych i drużynowych biegach przełajowych. Zawody odbędą się 8 kwietnia w wąwozie na Kalinowszczyźnie a poprzedzający je szkolny finał został podzielony na dwie tury. Jako pierwsze pobiegną dziewczęta. Będzie to w poniedziałek 31 marca o godzinie 11:55. Chłopcy zmierzą się z testem dzień później, 1 kwietnia też o godzinie 11:55.


Na tablicy ogłoszeń przed pokojem nauczycieli WF zawisły dwie listy z zakwalifikowanymi do finału dziewczętami oraz chłopakami. Poniżej publikuję obydwie listy. Sprawdzajcie jej jednak jutro, albowiem testy w klasach nadal trwają i może w ich trakcie objawić się jeszcze jakaś wybitna osoba. 



Po rywalizacji najlepszych można się spodziewać wyśrubowanych wyników. Ciekawe tylko czy w nagraniu testu nie zabraknie komend lektora? Przekonamy się o tym w poniedziałek i wtorek.

                                                                                       Piotr Nizioł




środa, 26 marca 2025

TALENT czy PRACA...

 W dniu dzisiejszym w auli szkolnej, w ramach programu "Sposób na dorosłość" odbyło się spotkanie z absolwentką naszej szkoły, dziennikarką i fotoreporterką - p. Dominiką Polonis oraz zawodnikiem drużyny Bogdanka LUK Lublin - Jakubem Wachnikiem. Gości oraz przybyłą na spotkanie młodzież, nie tylko z naszej szkoły, przywitał Dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego, p. Artur Korgul. W spotkaniu pod opieką p. Iwony Wysokińskiej uczestniczyli chłopcy z klasy I CGT. Pan Jarosław Mucha przyprowadził klasę II BDT, p. Albert Czerniak dziewczęta z klasy I ABL a ze mną przyszły dziewczęta z klas I CDL i I CGT. Na spotkanie z naszymi gośćmi przybyła także grupa uczennic z IV LO.




Nasi goście odpowiadali na pytania prowadzących spotkanie oraz uczestników. W jego trakcie można było dowiedzieć się, jak zaczynała się ich przygoda z dziennikarstwem, fotografią czy w przypadku p. Jakuba Wachnika ze sportem. Opowiadali o ważnych osobach, które spotkali na drogach swoich karier i o tym jakie problemy napotykali w realizacji swoich marzeń i pasji. Bardzo ciekawe były opinie p. Dominiki i p. Jakuba na temat talentu i pracy, która z tych cech niezbędnych do osiągnięcia sukcesu była w ich przypadku decydująca. 



Na zakończenie spotkania, gościom podziękował p. Artur Korgul a uczennice z zespołu organizującego wydarzenia obdarowały p. Dominikę i p. Jakuba słodkościami oraz szkolnymi pamiątkami. Był także czas na prywatne rozmowy z gośćmi oraz zrobienie sobie z nimi pamiątkowych zdjęć. 

Uczennice z IV LO ze swoim sportowym idolem

Korzystając z okazji, że była ze mną Gabrysia Kaliniak z klasy I CDL, nasza złota medalistka Licealiady m. Lublin oraz srebrna medalistka Wojewódzkiej Licealiady w siatkówce, przedstawiłem ją naszemu gościowi. Gabrysia chwilę porozmawiała ze zdobywcą Pucharu Challenge i zapozowała do wspólnego zdjęcia.


Ja także skorzystałem z okazji i pyknąłem sobie selfie z czołowym zawodnikiem lubelskiej drużyny.


            Piotr Nizioł

wtorek, 25 marca 2025

Kto nie skacze ten z ... Hop, hop, hop !!!

Bardzo oryginalny sposób na świętowanie pierwszego dnia wiosny dla swojej klasy (II BDT) zaplanowała p. Kinga Niedbała. Zamiast czekać aż klasa sama "zorganizuje sobie" tradycyjny "Dzień wagarowicza" zabrała klasę do "Strefy Wysokich Lotów". Drugim opiekunem podczas tego wyjścia był p. Albert Czerniak, który tak wczuł się w swoją rolę, że na przystanku MPK z powodzeniem dyscyplinował nawet wagarowiczów z innej szkoły. 

 



Zajęcia w parku trampolin poprowadził instruktor ze "Strefy Wysokich Lotów". Najpierw była regulaminowa rozgrzewka a później zajęcia w różnych strefach na całym obiekcie. W ich trakcie uczestnicy poddawani byli różnym próbom oraz uczestniczyli w ciekawych konkursach.



Dużym wzięciem cieszyły się walki miękkimi wałkami na wąskiej kładce nad "przepaścią".




Kto przegrał i nie utrzymał równowagi lądował na miękkim podłożu "przepaści".


W jednej ze stref, uczestnicy wycieczki mogli poczuć się niczym Tarzan i jego żona Jane.



Najbardziej odważni oraz zaawansowani technicznie mogli popisywać się swoją sprawnością w ćwiczeniach na drążku i kółkach. Były wymyki, wahadło a nawet kołowroty.




Te powyższe ewolucje, jak widzicie, nie należały do łatwych. Podczas ich wykonywania wystarczy jeden mały błąd i ćwiczący spada z przyrządu. W warunkach parku trampolin jest to jednak całkowicie bezpieczne. W ostateczności śmiałek ląduje w głębokim rowie wypełnionym dużymi kawałkami miękkich gąbek. W domu takich rzeczy nie róbcie, bo nie macie takich zabezpieczeń.


115 minut intensywnej zabawy szybko minęło. Uczestnicy zajęć choć byli spompowani, to na ich twarzach widać było zadowolenie i wyraźną chęć powtórzenia tego w przyszłości.



Gdyby jakaś klasa chciała wybrać się na taką wycieczkę, to podaję najważniejsze informacje. Bilet wstępu, to wydatek 55 złotych. Każdy uczestnik powinien mieć antypoślizgowe skarpetki. Jeżeli nie macie takich, to można je nabyć na miejscu. Wiąże się to z wydatkiem 7 złotych. Najbliższą okazją do takiego wyjścia może być "Dzień Otwartych Drzwi". Klasy, które nie są zaangażowane w ich przebieg, śmiało mogą wybrać się do "Strefy Wysokich Lotów". Zachęcam. Nie pożałujecie.

                                                                                        Piotr Nizioł

poniedziałek, 24 marca 2025

Tenisowy weekend

Decydując się na temat pierwszego w tym tygodniu wpisu miałem kilka opcji do wyboru. Zdecydowała wiadomość, którą otrzymałem w niedzielne popołudnie. Późniejsze wydarzenia jeszcze utwierdziły mnie w przekonaniu, że powinienem napisać o tenisie stołowym. Pozostałe tematy, w kolejnych dniach, doczekają się także swojej kolejności.


W dniach 21 - 23 marca, w hali KS START przy ul. Piłsudskiego 22, odbył się Ogólnopolski Turniej Tenisa Stołowego Osób Niepełnosprawnych. Te wyjątkowe zawody, które miałem przyjemność prowadzić jako asystent sędziego głównego,  zgromadziły kilkudziesięciu sportowców z różnego rodzaju niepełnosprawnościami z terenu całego kraju. Za prezentowany poziom sportowy, wysiłek, determinację należą się im wielkie słowa uznania. Ci wyjątkowi sportowcy mogą być wzorem dla wielu  z was. Ta teza nie wymaga dodatkowego tekstu, wystarczy jak obejrzycie zdjęcia z turnieju.






Po tym wyjątkowym doświadczeniu, będąc już w domu, otrzymałem super wiadomość od Tosi Serafin, która startując w Mistrzostwach Województwa Lubelskiego w Tenisie Stołowym w kategorii Junior, wywalczyła aż trzy medale. Podczas zawodów, które odbywały się w Niedźwiadzie, nasza uczennica reprezentująca drużynę Żaczek Fajsławice, zdobyła złoty medal w grze pojedynczej, pokonując w finale Aleksandrę Zgierską z Lewartu Lubarów. Grając z tą samą zawodniczką w parze, Tosia i Ola, okazały się najlepsze także w grze podwójnej. Trzeci medal, to brąz wywalczony w mikście z Jakubem Roztockim z KTS Kraśnik. Teraz przed Tosią kolejne wyzwanie. Będzie nim udział w Mistrzostwach Polski, które za około miesiąc rozegrane zostaną w Gliwicach. Gratulując dotychczasowych sukcesów, życzmy Tosi kolejnych. Ja osobiście będę trzymał kciuki oczekując wiadomości ze Śląska.


Ostatnim tenisowym akcentem minionego weekendu był mecz mojej JEDYNKI w III lidze LLTSA. Mecz z KTS Optima IV był dla nas meczem o utrzymanie. Porażka i remis nie dawały nam spokoju. Musielibyśmy wygrać ostatni mecz sezonu z bezpośrednim rywalem o utrzymanie (BitstreamGroup) i liczyć na sprzyjające wyniki innych spotkań. Świeżo upieczona, podwójna mistrzyni, życzyła mojej drużynie powodzenia mówiąc, że "z takimi nowinami, to sor na pewno wygra". Tosia oprócz tego, że jest utalentowaną tenisistką, to jest także jasnowidzem. Moja drużyna wygrała 8 : 2 i możemy spokojnie szykować się do kolejnego sezonu Lubelskiej Ligi Tenisa Stołowego Amatorów. 




Dużo ostatnimi czasy pisałem o tenisie stołowym. Mam nadzieję, że to nie będzie koniec w tym roku szkolnym. W najbliższy piątek rozpoczynają się w Łodzi kolejne Mistrzostwa Polski Nauczycieli i Pracowników Oświaty w tenisie stołowym, na które się wybieram. Później będzie turniej o "Puchar JM Rektora UMCS" i wspomniane mistrzostwa z udziałem Tosi. Dla was także mam propozycję. Spodziewajcie się niebawem osobliwego turnieju tenisa stołowego w naszej szkole. Pracuję nad jego szczegółami i jak wszystko będzie gotowe, to go ogłoszę.

                                                                                                Piotr Nizioł

piątek, 21 marca 2025

Wiosenne granie

 Dzisiaj 21 marca, pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Jeżeli wróciliście już z topienia marzanny, to przeczytajcie co mam do zakomunikowania. Może was zainteresuje.

Kończący się tydzień upłynął nam pod znakiem siatkówki. Postaram się zatem połączyć te dwa tematy, czyli wiosnę i siatkówkę. W zasadzie, to p. Ewa Jóźwiak zrobi to w praktyce a ja tylko zakomunikuję.


Od kilkunastu lat, o tej porze roku, p. Ewa organizuje "Wiosenny turniej trójek siatkarskich". Właśnie pojawiło się ogłoszenie o jego tegorocznej edycji. Na zgłoszenia czekamy do 31 marca. Składy drużyn przynoście na kartkach do pokoju nauczycieli wychowania fizycznego. Mając w pamięci poprzednie edycje zapewniam, że będzie fajna zabawa. Zapraszam w imieniu p. Ewy.

                                                                                        Piotr Nizioł

czwartek, 20 marca 2025

Siatkarska środa ze srebrnym medalem

 W sportowym żargonie mówi się o piłkarskiej środzie, jednak 19 marca 2025 roku, będzie na Podwalu, w Lublinie i w Polsce wspominany jako wyjątkowy dzień okraszony medalami i pucharami naszych drużyn. Dla nas najważniejszym wydarzeniem był oczywiście finał Wojewódzkiej Licealiady dziewcząt, który rozgrywany był w pięknej hali sportowej II Liceum Ogólnokształcącego w Tomaszowie Lubelskim. Drużyna prowadzona przez p. Ewę Jóźwiak osiągnęła w nim ogromny sukces, zajmując w gronie najlepszych drużyn Województwa Lubelskiego II miejsce, sięgając po srebrne medale. 

Dyplom i puchar za zajęcie II miejsca

"Sreberka" z Podwala

Podium finału Wojewódzkiej Licealiady w siatkówce dziewcząt

Zanim jednak nastąpiły te miłe chwile z powyższych zdjęć i medale zawisły na szyjach naszych siatkarek, musiały się one napracować w meczach grupowych i meczu finałowym.


Na turniej finałowy do Tomaszowa Lubelskiego przyjechało 6 drużyn, które wygrały eliminacje w swoich rejonach. W tym gronie, oprócz naszej reprezentacji, były także siatkarki z II LO w Świdniku, I LO w Puławach, Zespołu Szkół nr 1 w Kraśniku, IV LO w Białej Podlaskiej oraz gospodynie turnieju z II LO w Tomaszowie Lubelskim. Przed rozpoczęciem rozgrywek odbyło się losowanie grup. Było ono dla nas bardzo szczęśliwe, gdyż uniknęliśmy uważanych za faworytki siatkarek z Białej Podlaskiej oraz ze Świdnika. Naszymi grupowymi rywalkami okazały się reprezentacje szkół z Puław i z Kraśnika. Mecze z nimi zakończyły się naszymi wygranymi po 2 : 0 i tym samym dziewczyny z Podwala zajęły 1 miejsce w grupie co dało prawo gry w wielkim finale. 



W finale, po wygraniu rywalizacji w II grupie, czekały na nas siatkarki z Białej Podlaskiej. Natomiast prawo gry o brązowe medale wywalczyły sobie szkoły ze Świdnika i Kraśnika. 





Ostatecznie mecz o III miejsce wygrał zespół ze Świdnika a o I miejsce, jak wiecie od wczoraj, drużyna z Białej Podlaskiej. Z rozmowy z p. Albertem Czerniakiem, który we wczorajszym turnieju asystował p. Ewie, dowiedziałem się że w meczu finałowym pierwszy set zdominowały siatkarki z Białej Podlaskiej. Druga partia była natomiast bardziej wyrównana i zakończyła się wynikiem 20 : 25 i ostatecznym rezultatem 0 : 2 dla IV LO w Białej Podlaskiej. Po meczu finałowym odbyła się ceremonia medalowa, od której zacząłem dzisiejszy wpis. Zobaczcie kilka innych zdjęć autorstwa p. Alberta.

Martyna Bielak, kapitan drużyny, odbiera dyplom i medal za zajęcie II miejsca

Dekoracja Kingi Sęczkowskiej

"Sreberka" z Podwala

Puchar za zajęcie II miejsca dla Zespołu Szkół nr 1 im. Wł. Grabskiego

Na zakończenie jeszcze kilka zdań wyjaśnienia odnośnie dzisiejszego tytułu. Tak się złożyło, że oprócz turnieju w Tomaszowie Lubelskim, w europejskich pucharach walczyły aż 4 polskie drużyny. Wśród tych drużyn była ekipa Bogdanka LUK Lublin, która we włoskim mieście Civitanova grała rewanż w finale Pucharu Challenge CEV z miejscową drużyną Cucine Lube. Po wygranej 3 : 1 w lubelskiej Hali Globus, do zdobycia pucharu Lublinianie potrzebowali wygrać 2 sety. Taki scenariusz się spełnił. Bogdanka LUK Lublin wprawdzie przegrał 2 : 3 ale ostatecznie wywalczył trofeum. Oglądając transmisję telewizyjną zauważyłem także akcenty z udziałem naszych absolwentów. O jednym z nich pisałem już kiedyś na blogu. To Rafał Michna, który pełni w lubelskiej drużynie funkcję kierownika. Drugi, Michał Guzowski, jest organizatorem wyjazdów lubelskich kibiców siatkówki. Obydwaj są na pomeczowej fotografii po ceremonii medalowej wczorajszego finału Pucharu Challenge.

Rafał Michna, który przed laty grał w naszej szkolnej reprezentacji, przesłał dzisiaj do p. Ewy Jóźwiak informację, że pojawi się w przyszłym tygodniu u nas w szkole i zaprezentuje medal zdobyty we Włoszech. Jeżeli chcecie zobaczyć puchar i spotkać się z siatkarzami, to śledźcie profil klubu na Facebooku. Z pewnością będą tam informacje o spotkaniu z kibicami.

Jeżeli chodzi o pozostałe mecze pucharowe z udziałem polskich drużyn, to wszystkie zakończyły się ich zwycięstwami. Jednak nie każda z tych drużyn wywalczyła sobie awans do kolejnej rundy. Siatkarze JSW Jastrzębski Węgiel pokonali Panathinaikos Ateny 3 : 0 (pierwszy mecz 2 :3) i zagrają w Final Foir Ligi Mistrzów. Podobna sztuka nie udała się natomiast drużynie PGE Projekt Warszawa. Pomimo wygranej 3 : 0 (pierwszy mecz 1 : 3) z Halkbank Ankara, odpadli z rozgrywek po przegranej w tak zwanym "złotym secie". Dzień wcześniej awans do Final Four wywalczyła drużyna Aluron CMC Warta Zawiercie z naszym byłym uczniem, Karolem Butrynem w składzie. Będzie komu kibicować podczas finałowego turnieju, który odbędzie się w dniach 16 - 18 maja w Łodzi. 

https://www.aluroncmc.pl/w/karol-butryn-nie-%C5%9Bledz%C4%99-statystyk

Dopełnieniem wczorajszych występów polskich drużyn w europejskich pucharach był awans Asseco Resovii Rzeszów do finału Pucharu CEV. W rewanżowym meczu półfinałowym Rzeszowianie pokonali francuską drużynę Tours VB (pierwszy mecz 3 : 2) i staną przed szansą obrony zdobytego przed rokiem trofeum. Jak widzicie Polska, oprócz sukcesów reprezentacji, jest także siatkarską potęgą klubową. Korzystajcie z faktu, że Lublin ma w tym swój udział i oglądajcie Bogdankę LUK Lublin w meczach PlusLigi. Jeżeli nie możecie zdobyć biletów na mecze w Hali Globus, to przynajmniej oglądajcie transmisje telewizyjne. Ogromne emocje i satysfakcję macie gwarantowane.

                                                                                            Piotr Nizioł