Piłkarski maraton w ramach Licealiady z udziałem naszych drużyn dobiegł końca. W dniu dzisiejszym odbyły się turnieje finałowe dziewcząt i chłopców, w których walczono o te piękne, piłkarskie trofea.
Nasze szkolne reprezentacje uplasowały się na trzecich miejscach. Podczas ceremonii medalowych na szyjach podopiecznych P. Kingi Niedbały i p. Roberta Podleckiego zawisły brązowe medale !!!
Zanim jednak nastąpił ten uroczysty moment trzeba było podjąć walkę na boisku. Jako pierwsza do boju ruszyła nasza męska reprezentacja. Ich półfinałowymi rywalami byli zawodnicy z XXIX LO. Nasi chłopcy podjęli walkę. Nawet utrata gola nie podcięła im skrzydeł. Motywowani przez p. Roberta Podleckiego ruszyli na przeciwników spychając ich do obrony. Kiedy wydawało się, że bramka dla nas wisi w powietrzu, poszła kontra i straciliśmy drugiego gola. Mecz zakończył się naszą porażką 0 : 2.
W meczu o III miejsce, przewrotny los ponownie skojarzył nas z drużyną IV LO. Wczoraj w ostatnim meczu 1/4 finału nasi rywale z Czwartku pokonali nas 6 : 0. Pisałem, że w tym meczu nasi zawodnicy mieli za zadanie ćwiczyć schematy na turniej finałowy zaordynowane przez opiekuna naszej drużyny. Pan Robert Podlecki nie był do końca zadowolony, nie tyle z efektów tych ćwiczeń, co z wysokiej porażki. Obawiał się, że jego zawodnicy mentalnie klapną przed kolejną konfrontacją z zawodnikami IV LO. Jednak jego podopieczni bardzo dobrze odrobili zadanie domowe i pokonali swoich rywali 5 : 3.
Po chłopakach do walki o medale przystąpiły dziewczyny. Półfinałowymi rywalkami naszej drużyny była reprezentacja IV LO. Liczyłem na odwet dziewczyn za wczorajszą porażkę chłopaków ale okazało się, że piłkarki z Czwartku, to mocna ekipa z kilkoma trenującymi zawodniczkami. Mecz był na styku ale to rywalki po skromnej wygrane 1 : 0 mogły się cieszyć z awansu do wielkiego finału.
Mecz o brązowe medale, to znów zacięta potyczka lecz tym razem z happy endem. Spotkanie z XIV LO zakończyło się po dogrywce naszą skromną wygraną 1 : 0. Bramka wpadła po kolejnym skutecznym wrzucie z autu w pole karne wykonanym przez mistrzynię tego elementu, Martynę Bielak. Radości ze zwycięstwa nie było końca. Pani Kinga Niedbała była pewna medalu. Wiem to stąd, że z rana otrzymałem od niej zdjęcie z opisem "Dzisiaj jest naprawdę o co grać".
Po ostatnim gwizdku sędziego nakrętki zostały odkręcone i zaczęła się "oranżadowa" fiesta.
Serdecznie gratuluję naszym piłkarkom, piłkarzom oraz opiekunom szkolnych reprezentacji. Wszyscy oni wykonali ogromną pracę. Jest to tym większy sukces, że nie mamy obecnie wielu trenujących. Inne szkolne drużyny opierają się na klasach profilowanych, do których uczęszczają zawodniczki i zawodnicy Górnika Łęczna (ALMS) czy Motoru Lublin (XXIX LO). Nasze reprezentacje, to w zdecydowanej większości czystej krwi amatorzy. Jeszcze raz serdecznie gratuluję.
Piotr Nizioł
