Z uwagi na tytuł i powyższy znak drogowy wypadałoby rozpocząć od stwierdzenia "no to się doigraliśmy" ale nie jest aż tak źle i mogę zacząć inaczej.
Dzisiaj wczesnym rankiem przyszedł do nas, do pokoju nauczycieli WF p. Stanisław, jeden z naszych konserwatorów. Przyniósł nam dobrą nowinę dotycząco naszego boiska wielofunkcyjnego, z którego jak wiecie można korzystać w ograniczonym zakresie. Wszystko oczywiście podyktowane jest uszkodzeniami nawierzchni. Pisałem o tym jakiś czas temu. Dobra nowina jest taka, że dzisiaj rusza remont nawierzchni. Wiąże się to jednak z tym, że od dzisiaj do końca tygodnia obowiązuje zakaz wstępu na boisko.
Niech otwarta brama nikogo nie kusi. Specjalnie jest tak zostawiona, żeby była lepsza cyrkulacja powietrza i żeby materiały użyte do remontu nawierzchni szybciej wysychały na przeciągu.
Jeżeli komuś trudno się będzie opanować, to niech popatrzy na zdjęcie powyżej i powinno mu przejść. Jeżeli nie, to pamiętajcie, że na boisku jest monitoring i zidentyfikujemy każdego kto będzie zakłócał remont. Ciekawskim powinny wystarczyć te zdjęcia pokazujące obecny stan nawierzchni na naszym boisku. Niech to będzie ostatni "rzut oka" na te dziury, które nie pozwalają nam normalnie haratać w gałę.
Jeżeli pogoda dopisze, to niewykluczone jest to, że w najbliższy wtorek (16 V) ochrzcimy na nowo boiska do koszykówki albowiem nasza szkoła będzie gospodarzem Licealiady w koszykówce 3x3. Na chwilę obecną plan zakłada granie w sali gimnastycznej ale wszystko może się zmienić.
Wreszcie będziecie także mogli pograć w ulubioną siatkówkę na świeżym powietrzu. Wprawdzie to nie jest boisko do siatkówki plażowej ale może nasze mistrzynie Lublina i wicemistrzynie województwa: Martyna Bielak i Kinga Kuna; zrobią sobie tam trening przed zbliżającą się Licealiadą w tej dyscyplinie. Zawsze to bardziej zbliżone warunki do "piachu" niż w sali gimnastycznej.
Kończąc dzisiejszy wpis jeszcze raz apeluję o powstrzymanie się przed wchodzeniem na boisko. Pozwólcie na spokojne prace naszym konserwatorom a w przyszłym tygodniu będziemy się cieszyć z możliwości ćwiczenia w tak sprzyjających okolicznościach natury.
Piotr Nizioł