środa, 26 listopada 2025

Heroiczna walka siatkarzy bez happy endu...

 Karuzela z Licealiadą rozkręca się na dobre. Praktycznie nie ma dnia, w którym nasi sportowcy nie uczestniczą w w rozgrywkach w różnych dyscyplinach, na różnych etapach rywalizacji. Ubiegły tydzień zakończył się turniejem unihokeja chłopaków, ten tydzień rozpoczęli szachiści, wczoraj grali badmintoniści a dzisiaj przyszła kolej na siatkarzy. O dwóch pierwszych wydarzeniach napiszę jak otrzymam od opiekunów naszych szkolnych drużyn niezbędne materiały. Dzisiaj o siatkówce.

Skład drużyny: Piotr Bilczuk (IV BDT), Kacper Gał (IV FGT), Maciej Gierżatowicz - Sierpień (III AL), Przemysław Małek (I FGT), Michał Niedźwiedź (I BDT), Kacper Stankiewicz (I BDT), Piotr Szewczyk (IV AL), Julian Wołoszyn (III AL), Bartosz Wójcik (II CGT) i Nikodem Wójciak (IV BL).

Do zawodów zgłosiło się 28 szkolnych reprezentacji podzielonych na 9 grup (osiem trzyzespołowych i jedna czterozespołowa). System rozgrywek zakłada, że z każdej z 9 grup, do kolejnej fazy rozgrywek awansują jedynie zwycięzcy grup. Nasza drużyna trafiła do grupy 5, w której grały również reprezentacje I i III LO. Nie było to szczęśliwe losowanie, gdyż każda z tych drużyn zalicza się do szerokiej czołówki. Rozgrywki naszej grupy odbyły się dzisiaj w hali CSR Łabędzia. Pierwszy mecz podopieczni p. Ewy Jóźwiak, którą wspomagał p. Piotr Choduń, rozegrali z reprezentacją I LO. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 2 : 0 (25 : 21, 25 : 15). Oto kilka zdjęć z tego spotkania, które otrzymałem od p. Ewy i p. Piotra.









Zaraz po zakończeniu pierwszego meczu przyszło nam rywalizować z reprezentacją III LO. Było to niesamowicie zacięte spotkanie. Każdy z trzech rozegranych setów kończył się minimalną, dwupunktową różnicą (25 : 27, 26 : 24, 14 : 16). Dla naszych chłopaków niestety dwa z tych setów padły łupem rywali, którzy w ostatnim meczu gładko pokonali reprezentację I LO i to właśnie siatkarze z "Unii" awansowali dalej. Emocje podczas tego spotkania były tak wielkie, że nikt nie miał czasu, nawet nie myślał o robieniu zdjęć. Pani Ewa zrobiła jedynie kilka fotek na początku spotkania a później było tylko wspieranie i motywacja. Szkoda, że zabrakło szczęśliwego zakończenia. 



Nasi siatkarze zakończyli rozgrywki grupowe na drugim miejscu co oznacza, że zostali sklasyfikowani w przedziale miejsc 10 - 18 co jest powtórzeniem ubiegłorocznego wyniku. Tym razem awans z grupy był o włos. Wielka szkoda. Być może obecność Jacka Kołacza i Miłosza Milanowskiego, którzy są na wycieczce w Norwegii oraz Jakuba Paczosy i Igora Stańczyka, coś by tu zmieniła. Nie dowiemy się jednak tego. Teraz pozostało nam trzymać kciuki za żeńską reprezentację, która broni mistrzowskiego tytułu i przed paroma tygodniami zrobiła pierwszy krok w tym kierunku wygrywając swoją grupę eliminacyjną.

                                                                                        Piotr Nizioł

Unijny trening

Już od kilku lat p. Kinga Niedbała , z okazji Mikołaja funduje swoim podopiecznym sportową niespodziankę. Nie inaczej było i wczoraj. Podcza...