wtorek, 28 października 2025

Piłkarze jednak bez medalu

 W strugach deszczu i przy silnym wietrze rozgrywane były dzisiaj półfinały oraz mecze o miejsca w ramach Licealiady w piłce nożnej chłopców. Jak informowałem we wczorajszym wpisie, nasza reprezentacja pewnie awansowała do tej fazy rozgrywek i dzisiaj w meczu półfinałowym zmierzyła się z ekipą VI LO. Mecz od początku nie układał się zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Piłkarze z VI LO przeważali przez większość spotkania i pewnie pokonali naszych chłopaków 4 : 0. Nie dysponuję żadnymi zdjęciami z tego meczu, gdyż żal było wyciągać smartfony przy pogodzie jaka towarzyszyła meczowi. Pogoda poprawiła się nieco dopiero pod koniec dogrywki w meczu o III miejsce z drużyną z VII LO. W regulaminowym czasie spotkanie zakończyło się wynikiem 1 : 1. Do rozstrzygnięcia walki o brązowe medale Licealiady potrzebna była dogrywka. Na początku I połowy dogrywki podopieczni p. Roberta Podleckiego mieli okazję do zdobycia bramki ale niestety piłka o centymetry minęła światło bramki rywali. Jak to bywa w piłce nożnej, niewykorzystane okazję często się mszczą. Tak właśnie było w końcówce I połowy dogrywki. W jednej z ostatnich akcji rywali w tej części gry, któryś z ich zawodników zdecydował się na płaski strzał spoza pola karnego i piłka zatrzepotała w naszej siatce. 


W przerwie pomiędzy I i II połową dogrywki, opiekun naszej reprezentacji zebrał swoich zawodników i starał się ich zmobilizować do walki do ostatniego gwizdka sędziego.


Na ostatnie 3 minuty gry o brązowe medale, nasza drużyna wyszła z wolą zwycięstwa. Ta część gry wyglądała jak oblężenie jakiejś twierdzy. Co chwila nasi zawodnicy przedostawali się w pobliże bramki rywali i próbowali pokonać ich bramkarza. Czasami brakowało celności, innym razem bramkarz lub obrońcy z VII LO stawali na wysokości zadania i wybijali piłkę na oślep, jak najdalej od własnej bramki.




Po ostatnim gwizdku sędziego, rywale byli w euforii, nasi zasmuceni. Do medalu zabrakło tak niewiele. Może gdyby grali nasi podstawowi zawodnicy, którzy ze swoją klasą pojechali na wycieczkę, to wynik byłby inny. Teraz można tylko gdybać. IV miejsce , choć najmniej lubiane przez sportowców, nie jest jednak złe. W pokonanym polu nasi piłkarze zostawili 24 inne reprezentacje lubelskich szkół ponadpodstawowych. Lepsze były tylko 3. Podczas ceremonii zakończenia rozgrywek nasi reprezentanci otrzymali dyplom za zajęcie IV miejsca. Tytuł mistrzowski przypadł drużynie VI LO, która w finale pokonała ubiegłorocznych mistrzów, reprezentantów XXX LO.




                        Piotr Nizioł