Rozwój ludzkości, to ciągły postęp technologiczny. Gdyby nie to, nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach i uganialibyśmy się za mamutami albo uciekali przed tygrysami szablozębnymi :) Kiedy byłem w wieku szkolnym, to wszelkie nowinki technologiczne jak na przykład telewizor kolorowy czy radio tranzystorowe na baterie kwitowało się stwierdzeniem "XXI wiek". Ponad 40 lat temu zespół 2 plus 1 śpiewał "XXI wiek (dla wszystkich nas)", a zespół Kombi na swojej płycie "Nowy rozdział" zamiast tradycyjnej perkusji wykorzystał zestaw składający się z kilku sześciokątnych płytek, w które pałeczkami uderzał Jerzy Piotrowski, a te wydawały niesamowity dźwięk, który słychać w utworach "Słodkiego, miłego życia" czy "Cyfrowa gra". Linki do tych wielkich przebojów z lat 80 - tych XX w. zamieszczę na końcu dzisiejszego wpisu. Jak zechcecie na chwilę oderwać się od Sanah czy Dawida Podsiadło, to sobie posłuchajcie. Dzisiaj z uśmiechem na twarzy wspominam jak będąc młodym nauczycielem przyniosłem do szkoły, kupiony za pierwszą wypłatę odtwarzacz CD. Moi uczniowie byli w takim szoku, że opowiadali w domu jak to pan Nizioł robił szkolną dyskotekę puszczając muzykę z adapteru na żelazne płyty. Obecnie, kiedy każdy nosi przy sobie mały komputer w kieszeni, niewiele może nasz zdziwić. Są jednak rzeczy, które wyprzedzają swoje czasy. Nasza szkoła zawsze wychodziła im naprzeciw. W ramach Wychowania Fizycznego także wprowadzaliśmy wiele innowacji. W programie "WF z Klasą" zostaliśmy docenieni w tym zakresie poprzez otrzymanie od organizatora specjalnej odznaki "Innowacyjny WF". Widniała ona na naszym blogu prowadzonym w ramach tego programu.
Teraz też staramy się, żeby nic nas nie zaskoczyło. W tym tygodniu nauczyciele WF zorganizowali i uczestniczyli ze swoimi klasami w dwóch wydarzeniach, o których śmiało można powiedzieć "Normalnie XXII wiek !!!".
Strzelać każdy może...
Przez dwa dni, sala 117 pełniła funkcję mobilnej strzelnicy. W ramach "Programu upowszechniania strzelectwa", które realizuje Akademicki Związek Sportowy, odbyły się zajęcia dla wyznaczonych klas. Organizacją tego przedsięwzięcia zajmował się p. Albert Czerniak oraz p. Małgorzata Rogowska. Z uwagi na specyfikę zajęć, uczestniczyły w nich jedynie klasy IV i V. We wtorek: V FTP, IV AT i IV BL, w środę: IV DT, IV FT i IV AL. Młodsi mogli tylko popatrzeć przez lekko uchylone drzwi. Zajęcia prowadził p. Krzysztof, były żołnierz wojsk specjalnych, weteran misji w Iraku i w Afganistanie. Wykorzystane w nich były technologie optyczne i laserowe. Nie było zatem huku towarzyszącego strzelaniu z broni śrutowej, kulowej czy charakterystycznego dźwięku wydawanego przez broń pneumatyczną. Na marginesie wspomnę, że zarówno p. Małgorzata jak i ja będąc uczniami LO w Tomaszowie Lubelskim, podczas zajęć z przysposobienia obronnego mieliśmy okazję strzelać na szkolnej strzelnicy z KBKS-u czy z wiatrówki. W tej dziedzinie postęp też jest zauważalny. Zobaczcie jak wyglądały zajęcia na naszej mobilnej strzelnicy.
Wehikuł czasu...
Drugim wydarzeniem wybiegającym w przyszłość była kolejna wycieczka na Uniwersytet Medyczny w ramach projektu "Symulator geriatryczny". Ideę programu przedstawiałem już ze dwa razy pod koniec ubiegłego roku. Tym razem "do przyszłości przeniosła się" klasa pod opieką p. Roberta Podleckiego. W tym momencie przypomniał mi się utwór zespołu DŻEM zatytułowany właśnie... "Wehikuł czasu". Link do niego zamieszczę na końcu dzisiejszego wpisu razem z wcześniej obiecanymi. Wizyta na Uniwersytecie Medycznym rozpoczęła się od wykładu o samobadaniu oraz profilaktyce chorób. Później, jak zwykle, nasi uczniowie i ich opiekun zakładali na siebie futurystyczne kombinezony, w których mieli się poczuć o kilkadziesiąt lat starzej. Tak ubrani wykonywali różne czynności życia codziennego, takie jak: czytanie, pisanie, nalewanie sobie wody do szklanki, wkładanie małego dziecka do łóżeczka czy chodzenie. Pan Robert zarządził także zrobienie kilku pompek w takim rynsztunku. Ze zdjęć widać, że nasi uczniowie i ich opiekun nieźle się bawili. Ciekawe czy żal im było wracać do przeszłości i stać się na nowo pięknym i młodym? Opisując te zajęcia mam osobiste wspomnienia z moich czasów szkolnych. Powiem Wam w sekrecie, że wraz z moimi kolegami z klasy ze szkoły podstawowej, robiliśmy kiedyś prototypy takich kombinezonów. Wykorzystywaliśmy do tego futra naszych mam albo kożuchy i kapelusze ojców. Wszystko po to, żeby nas wpuścili do kina na filmy od 18 lat. Pewnie wyglądało to zabawnie ale działało, bo pani bileterka zawsze nas wpuszczała. Nie posiadam zdjęć z naszych "symulatorów" za to mam parę fotek otrzymanych od p. Roberta.
Mam nadzieję, że po takich doświadczeniach, u naszych uczniów pojawią się refleksje dotyczące upływającego czasu. Nie da się tego zatrzymać. Można natomiast skutecznie opóźnić nadejście tych wszelkich problemów lokomocyjnych czy pogorszenia zdolności manualnych. Wystarczy zadbać o systematyczną aktywność fizyczną, zdrowe odżywianie i zapobieganie chorobom poprzez obserwowanie własnego ciała i profilaktykę.
Na zakończenie macie linki do obiecanych utworów muzycznych inspirowanych postępem i podróżami w czasie. "Wehikuł czasu" proponuję wysłuchać w trzech wersjach w wykonaniu zespołu Dżem. Oryginalną z Ryśkiem Riedlem, z Jackiem Dewódzkim z roku 1993 i Maciejem Balcarem z Jarocin Festiwal 2022. Okazuje się, że ta muzyczna podróż w czasie będzie miała jeszcze dalszy ciąg. Już niedługo nastąpi kolejna zmiana wokalisty w Dżemie. Macieja Balcara zastąpi Sebastian Riedel, syn zmarłego w 1994 roku Ryszarda. Ostatni link jest do "Wehikułu czasu" w wykonaniu zespołu Cree, który w 1993 roku, jeszcze za życia swojego ojca, założył właśnie Sebastian. Ciekawe czy to będzie koniec Cree? Czas pokaże. Miłego słuchania.
Piotr Nizioł